Prawo Jedności Historia Układu Słonecznego

Ukryj menu

Znaleziono 46 wyników.

⇐ Category list

Kategoria “Historia Układu Słonecznego” ma 5 podkategorii.

Ogólne

Pytający: Dziękuję. Czy możesz mi podać krótką historię metafizycznych zasad rozwoju każdej z naszych planet wokół Słońca i ich funkcji w odniesieniu do ewolucji istot?

Ra: Jestem Ra. Podamy wam metafizyczny opis tylko tych planet, na których indywidualne kompleksy umysłu/ciała/ducha były, są lub będą doświadczane. Możesz założyć, że inne sfery są częścią Logosu.

Weźmy tę znaną jako Wenus. Ta sfera planetarna podlegała szybkiej ewolucji. Jest to nasza rodzima ziemia, a szybkość [postępu] kompleksów umysłu/ciała/ducha na jej powierzchni była wynikiem harmonijnej interakcji.

Na istocie znanej wam jako Mars, jak już omawialiśmy,* ta istota została zatrzymana w połowie trzeciej gęstości, przez co nie była w stanie kontynuować swojego rozwoju z powodu braku gościnnych warunków na powierzchni. Ta planeta będzie poddana leczeniu przez parę tysiącleci waszej przestrzeni/czasu.

Planeta, na której mieszkasz, ma dobrze znaną ci metafizyczną historię i możesz o nią zapytać, jeśli chcesz. Jednakże rozmawialiśmy już w dużym stopniu na ten temat.

Planeta znana jako Saturn odczuwa wielkie przyciąganie do nieskończonej inteligencji, a zatem była zamieszkiwana w jej magnetycznych polach czasu/przestrzeni przez tych, którzy chcą chronić wasz system.

Istota planetarna, znana wam jako Uran, powoli przechodzi przez pierwszą gęstość i ma potencjał, by przejść przez wszystkie gęstości.

Powrót do góry

Maldek

Pytający: Czy są jacyś ludzie, tacy jakich można znaleźć na Ziemi, na innych planetach w tym układzie słonecznym?

Ra: Czy prosisz o informacje z bieżącej przestrzeni/czasu czy z kontinuum przestrzeni/czasu?

Pytający: Obu.

Ra: W pewnym czasie/przestrzeni, w waszej przeszłości, istniała populacja istot trzeciej gęstości na planecie, która mieszkała w waszym układzie słonecznym. Istnieją różne nazwy, którymi ta planeta była nazwana. Kompleksem wibracyjnym dźwięku najczęściej używanym przez wasze narody jest Maldek. Istoty te, niszcząc ich sferę planetarną, zostały zmuszone do znalezienia dla siebie miejsca na tej planecie trzeciej gęstości, która była jedyną w tamtym czasie/przestrzeni w waszym Układzie Słonecznym nadającą się do zamieszkania i była w stanie zaoferować lekcje potrzebne do zmniejszenia ich zniekształceń umysłu/ciała/ducha w odniesieniu do Prawa Jedności.

Pytający: Jak dawno to się wydarzyło w naszych latach?

Ra: Mam trudności w komunikacji z tym instrumentem. Musimy pogłębić jej stan.

To wydarzyło się około pięćset tysięcy [500 000] waszych lat temu.

Pytający: Myślę, że wyjaśniłoby to nam parę spraw, gdybyśmy cofnęli się do czasów tuż przed przeniesieniem dusz z Maledka, aby zobaczyć, jak działało Prawo Jedności w odniesieniu do tego przeniesienia i dlaczego było to konieczne. Co stało się z Maldekiem lub z ludźmi na Maldeku, co spowodowało, że stracili swoją planetę? Jak dawno temu to się stało?

Ra: Jestem Ra. Ludy planety Maldek miały cywilizację nieco podobną do kompleksu społecznego znanego wam jako Atlantyda, w tym że zdobyły wiele informacji technologicznych i wykorzystały je bez dbania o zachowanie swojej planety, kierując się w przeważającej mierze kompleksem myśli, idei oraz działania, które możesz kojarzyć z tak zwaną negatywną polarnością lub służbą sobie.

Było to jednak w przeważającej części oparte na szczerej strukturze przekonań/myśli, które wydawały się postrzegać kompleksy umysłu/ciała tej planety jako pozytywne i służące innym. Dewastacja, która zniszczyła ich biosferę i spowodowała jej rozpad, była skutkiem tego, co nazywacie wojną.

Eskalacja dotarła do najwyższego stopnia technologii, jaką ten kompleks społeczny miał do swojej dyspozycji w ówczesnej teraźniejszości przestrzeni/czasu. To był czas około siedem zero pięć zero zero zero, siedemset pięć tysięcy [705 000] waszych lat temu. (Cykle zaczęły się dużo, dużo wcześniej na tej sferze ze względu na jej względną zdolność do podtrzymywania pierwszowymiarowych form życia we wcześniejszym punkcie kontinuum czasoprzestrzennego waszego układu słonecznego). Istoty te były tak zszokowane tym zjawiskiem, że znajdowały się w czymś, co można nazwać węzłem kompleksu społecznego lub plątaniną strachu. Minęło trochę czasu. Nikt nie mógł do nich dotrzeć. Żadne istoty nie mogły im pomóc.

Około sześćset tysięcy [600 000] waszych lat temu, wówczas istniejący członkowie Konfederacji byli w stanie wdrożyć kompleks pamięci społecznej i rozwiązać węzeł strachu. Istoty były wtedy w stanie przypomnieć sobie, że były świadome. Ta świadomość doprowadziła ich do punktu, który wy nazwalibyście niższym planem astralnym, gdzie mogli być pielęgnowani, dopóki każdy kompleks umysłu/ciała/ducha byłby w stanie ostatecznie wyleczyć się z tej traumy do tego stopnia, że każda istota była w stanie zbadać zniekształcenia, jakich doświadczyła w poprzednim kompleksie iluzji życia.

Po tym doświadczeniu uczenia się/nauczania, grupa zdecydowała się nałożyć na siebie rodzaj tego, co możesz nazwać łagodzeniem karmy. W tym celu wcielili się w waszej sferze planetarnej w niedopuszczalnych formach ludzkich. Doświadczali tego, dopóki zniekształcenia destrukcji nie zostały zastąpione zniekształceniami w kierunku pragnienia mniej zniekształconej wizji służby innym.

Ponieważ była to świadoma decyzja ogromnej większości tych istot w doświadczeniu Maledka, przejście na tę planetę rozpoczęło się około pięćset tysięcy [500 000] waszych lat temu i wykorzystano rodzaj kompleksu ciała dostępnego w tamtym czasie.*

Pytający: Kiedy Maldek został zniszczony, czy wszyscy mieszkańcy Maldeka mieli problem, czy też niektórzy byli na tyle zaawansowani, aby przenieść się na inne planety?

Ra: Jestem Ra. Nikomu nie udało się uniknąć rozpadu planety, gdyż jest to działanie, które przenosi się na kompleks społeczny samego kompleksu planetarnego. Nikt nie uniknął węzła ani plątaniny.

Pytający: Powiedziałeś wczoraj, że Maldek został zniszczony w wyniku działań wojennych. Gdyby Maldek nie został zniszczony z powodu działań wojennych, czy stałby się planetą ewoluującą w służbie sobie? I czy istoty zwiększyłyby swoją gęstość, przechodząc, powiedzmy, do czwartej, piątej gęstości w sensie negatywnym czyli w sensie służby sobie?

Ra: Jestem Ra. Planetarny kompleks pamięci społecznej, Maldek, miał cechę wspólną z waszą planetą, sytuację mieszanki kierunku energii. Tak więc, choć niewiadomo, najprawdopodobniej byłyby to zbiory mieszane - niewielu przenosi się do czwartej gęstości, niewielu przenosi się do czwartej gęstości w służbie sobie, a zdecydowana większość powtarza trzecią gęstość. Jest to przybliżone ze względu na fakt, że równoległe wiry możliwości/prawdopodobieństwa ustają, gdy pojawia się działanie i rozpoczynają się nowe wiry prawdopodobieństwa/możliwości.

Powrót do góry

Mars

Pytający: Ludzie, których teraz mamy - pierwsi ludzie, [niesłyszalne] tacy jak my - skąd oni się wzięli? Jak wyewoluowali?

Ra: Jestem Ra. Mówisz o doświadczeniu trzeciej gęstości. Pierwsi z tych, którzy tu przybyli, zostali przywiezieni z innej planety w waszym układzie słonecznym, zwanej przez was Czerwoną Planetą, Marsem. Środowisko tej planety stało się niegościnne dla istot trzeciej gęstości. Dlatego też pierwsze istoty należące do tej rasy były, jak można to nazwać, do pewnego stopnia zmodyfikowane przez tych, którzy byli wtedy Strażnikami.

Pytający: Co to za rasa i jak się tutaj dostali z Marsa?

Ra: Jestem Ra. Rasa jest połączeniem kompleksów umysłu/ciała/ducha tych z waszej tak zwanej Czerwonej Planety i starannej serii modyfikacji genetycznych dokonanych przez Strażników w tamtym czasie. Istoty te przybyły lub zostały zachowane, aby doświadczyć na waszej planecie rodzaju rodzenia, które nie jest reprodukcyjne, ale polega na przygotowaniu materiału genetycznego do inkarnacji kompleksów umysłu/ciała/ducha tych istot z Czerwonej Planety.

Pytający: W takim razie zakładam, że mówisz, że Strażnicy przenieśli tutaj rasę po tym, jak ta rasa umarła w fizycznym wymiarze na Marsie. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Czy istoty z Czerwonej Planety przestrzegały Prawa Jedności przed opuszczeniem Czerwonej Planety?

Ra: Istoty Czerwonej Planety próbowały nauczyć się Praw Miłości, które stanowią jedno z pierwotnych zniekształceń Prawa Jedności. Jednakże tendencje tych ludzi do działań wojowniczych spowodowały takie trudności w środowisku atmosferycznym ich planety, że stała się ona niegościnna dla doświadczeń trzeciej gęstości przed końcem swojego cyklu. W ten sposób istoty z Czerwonej Planety nie zostały zebrane i nadal próbowały poznać Prawo Miłości w waszej iluzji.

Pytający: Jak dawno temu nastąpił ten transfer z Czerwonej Planety na Ziemię?

Ra: Jestem Ra. W waszym czasie ten transfer miał miejsce około siedem pięć zero zero zero [75 000] lat temu.

Pytający: 75 000 lat temu?

Ra: Jestem Ra. To jest w przybliżeniu poprawne.

Powrót do góry

Historia Ra

Pytający: Czy możesz mi opowiedzieć o historii swojego kompleksu pamięci społecznej i o tym, jak stałeś się świadomy Prawa Jedności?

Ra: Jestem Ra. Ścieżka naszej nauki jest wyryta w chwili obecnej. Nie ma historii, jak rozumiemy waszą koncepcję. Wyobraź sobie krąg istnienia. Znamy alfę i omegę jako nieskończoną inteligencję. Krąg nigdy się nie kończy. Jest obecny.

Gęstości, przez które przeszliśmy w różnych punktach okręgu, odpowiadają charakterystyce cykli:

Pierwszy, cykl świadomości.

Drugi, cykl wzrostu.

Trzeci, cykl samoświadomości.

Czwarty, cykl miłości lub zrozumienia.

Piąty, cykl światła lub mądrości.

Szósty, cykl światło/miłość, miłość/światło lub jedność.

Siódmy, cykl bramy.

Ósmy, oktawa, która przechodzi w tajemnicę, której nie zgłębiliśmy.

Pytający: To może być zbyt długie pytanie jak na tę pracę, ale zadam je, a jeśli jest zbyt długie, możemy je kontynuować w późniejszym czasie.

Czy mógłbyś mi opowiedzieć o rozwoju kompleksu pamięci społecznej Ra od jego pierwszych początków i jakiego katalizatora użył, aby dostać się tam, gdzie się teraz znajduje, w aktywacji promieni? Czy to zbyt długie pytanie?

Ra: Jestem Ra. To pytanie nie wymaga długiej odpowiedzi, ponieważ my, którzy doświadczyliśmy gęstości wibracji na tej sferze planetarnej, którą nazywacie Wenus, mieliśmy szczęście, mogąc poruszać się w harmonii z wibracjami planety z harmonijnym przejściem do drugiej, trzeciej i czwartej i znacznie przyspieszone doświadczenie czwartej gęstości.

Spędziliśmy dużo czasu/przestrzeni, jeśli można tak powiedzieć, w piątej gęstości, równoważąc intensywne współczucie, którego nabraliśmy w czwartej gęstości. Ukończenie [nauki] znowu było harmonijne, a nasz kompleks pamięci społecznej, który najmocniej utrwalił się w czwartej gęstości, pozostał bardzo silny i pomocny.

Nasza praca w szóstej gęstości została również przyspieszona z powodu harmonii naszego kompleksu pamięci społecznej, dzięki czemu mogliśmy jako członkowie Konfederacji jeszcze szybciej zbliżyć się do przejścia do siódmej gęstości. Niemniej jednak, nasza harmonia jest bolesnym źródłem naiwności, jeśli chodzi o pracę z waszą planetą. Czy jest jakieś krótkie pytanie, zanim opuścimy ten instrument?

Pytający: Jaka to była cywilizacja, która pomogła Ra w użyciu kształtu piramidy, gdy Ra był w trzeciej gęstości?

Ra: Jestem Ra. Wasi ludzie lubią nazewnictwo. Te istoty rozpoczęły swoją podróż z powrotem do Stwórcy i nie doświadczają już czasu.

Pytający: Zatem, ponieważ Ra wyewoluował początkowo na Wenus, Ra ma takie samo archetypowe pochodzenie jak to, którego doświadczamy tutaj. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Czy Ra ma jakiekolwiek doświadczenie, wiedzę lub podróżuje w takiej czy innej formie do którejkolwiek z tych innych galaktyk?

Ra: Jestem Ra. Tak.

Pytający: Tylko... to nieistotne, ale mniej więcej do ilu innych z tych galaktyk Ra, powiedzmy, podróżował?

Ra: Jestem Ra. Otworzyliśmy nasze serca w promieniowaniu miłości do całego stworzenia. Około 90 procent kreacji na pewnym poziomie jest świadomych wysyłania i jest w stanie odpowiedzieć. Wszystkie nieskończone Logosy są jednym w świadomości miłości. To jest ten rodzaj kontaktu, którym cieszymy się bardziej od podróży.

Pytający: Żebym tylko mógł się zorientować, o czym mówię, jakie są granice podróży Ra w sensie bezpośredniego doświadczania lub oglądania aktywności różnych miejsc? Czy to tylko w tej galaktyce, a jeśli tak, to jaka część tej galaktyki? A może zawiera jakieś inne galaktyki?

Ra: Jestem Ra. Chociaż byłoby możliwe, abyśmy poruszali się do woli w całym stworzeniu w obrębie tego Logosu – to znaczy w tak zwanej Galaktyce Drogi Mlecznej – przemieszczaliśmy się tam, gdzie byliśmy wzywani do służby; te miejsca są, powiedzmy, lokalne, włączając w to Alfa Centauri, planety waszego Układu Słonecznego, które nazywacie Słońcem, Cefeuszem i Zeta Reticuli. Przybyliśmy do tych sub-Logosów, będąc wezwani.

Pytający: Czy wezwanie w każdym przypadku pochodziło od istot z trzeciej gęstości, czy też było to wzywanie z dodatkowych lub innych gęstości?

Ra: Jestem Ra. Ogólnie rzecz biorąc, to ostatnie przypuszczenie jest poprawne. W szczególnym przypadku sub-Logosu Słońca, trzecia gęstość jest gęstością wezwania.

Pytający: Ra nie przemieszczał się wtedy w żadnym momencie do jednej z pozostałych większych galaktyk. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Czy Ra ma wiedzę na przykład o jakiejkolwiek innej większej galaktyce lub świadomości lub czymkolwiek w tej galaktyce?

Ra: Jestem Ra. Zakładamy, że mówisz o możliwości poznania innych głównych galaktyk. Są wędrowcy z innych głównych galaktyk, których przyciągają konkretne potrzeby pojedynczego wezwania. Są wśród naszego kompleksu pamięci społecznej tacy, którzy stali się wędrowcami w innych głównych galaktykach.

Tak więc istniała wiedza o innych głównych galaktykach, ponieważ dla kogoś, kogo osobowość, czyli kompleks umysłu/ciała/ducha, została skrystalizowana, wszechświat jest jednym miejscem i nie ma bariery w podróży.

Jednakże nasza interpretacja twojego zapytania była pytaniem dotyczącym kompleksu pamięci społecznej podróżującego do innej większej galaktyki. Nie zrobiliśmy tego ani nie kontemplujemy tego, bo możemy dotrzeć miłością poprzez nasze serca.

Pytający: Zastanawiałem się, czy w tym przypadku niektórzy wędrowcy z Ra udają się do innych głównych galaktyk (czyli opuszczają ten system ponad 200 miliardów gwiazd o soczewkowatym kształcie i udają się do innej gromady miliardów gwiazd i znajdując tam drogę do jakiejś planetarnej sytuacji), czy któryś z tych wędrowców napotkałby dualną biegunowość, którą mamy tutaj, zarówno biegunowość służenia sobie, jak i służenia innym?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Ile lat temu zakończyła się trzecia gęstość Ra?

Ra: Jestem Ra. Obliczenia niezbędne do ustalenia tego punktu są trudne, ponieważ tak wiele z tego, co nazywacie czasem, jest zajęte przed i po trzeciej gęstości, podczas gdy obserwujecie postęp czasu ze swojego punktu widzenia. Ogólnie możemy powiedzieć, że czas naszej radości z dokonywania wyboru był około 2,6 miliona waszych słonecznych lat w waszej przeszłości. Jednakże – poprawiamy ten instrument. Wasz termin to miliard, 2,6 miliarda waszych lat w waszej przeszłości. Jednakże ten czas, jak go nazywacie, nie ma znaczenia, ponieważ nasza przestrzeń/czas od tego czasu była doświadczana w sposób zupełnie niepodobny do waszego doświadczenia przestrzeni/czasu w trzeciej gęstości.

Pytający: Z jakiego powodu odeszliście?

Ra: Jestem Ra. Chcieliśmy służyć.

Pytający: Czy część populacji Ra została zebrana negatywnie pod koniec trzeciej gęstości Ra?

Ra: Jestem Ra. Nie mieliśmy negatywnego zbioru jako takiego, chociaż były dwie istoty, które zebrały się podczas trzeciej gęstości na ścieżce negatywnej lub ścieżce służby sobie. Byli jednak tacy na powierzchni planety podczas trzeciej gęstości, których wzorce wibracji były w zakresie negatywnym, ale nie dało się ich zebrać.

Pytający: Jaka była u Ra średnia całkowita populacja wcielona na Wenus w trzeciej gęstości, liczba?

Ra: Jestem Ra. Byliśmy małą populacją, która żyła w trudnych warunkach. Nasze zbiory to około 6 milionów 500 tysięcy kompleksów umysłu/ciała/ducha. Było około 32 milionów kompleksów umysłu/ciała/ducha powtarzających trzecią gęstość gdzie indziej.

Pytający: Jakie było nastawienie tuż przed zbiorem tych dających się zebrać istot Ra w stosunku do tych, którzy byli widocznie niezdolni do zbiorów?

Ra: Jestem Ra. Ci z nas, którzy mieli dar polaryzacji, odczuwali głębokie współczucie dla tych, którzy zdawali się mieszkać w ciemności. Ten opis jest najbardziej trafny, ponieważ nasza planeta była mocno jasną planetą w sensie fizycznym.

Podjęto wszelkie próby, aby dotrzeć z tym, co wydaje się być potrzebne. Jednakże ci, którzy są na pozytywnej ścieżce, mają komfort towarzystwa, a my z Ra poświęciliśmy wiele naszej uwagi możliwościom osiągnięcia duchowego lub metafizycznego stanu adepta lub pracy w promieniu indygo, poprzez związki z innymi jaźniami. W związku z tym współczucie dla tych w ciemności zostało zrównoważone przez docenienie światła.

Pytający: Jakich technik użyły dwie negatywnie zebrane istoty do negatywnej polaryzacji na tak pozytywnie spolaryzowanej planecie?

Ra: Jestem Ra. W obu przypadkach zastosowano technikę kontroli nad innymi oraz dominacji aż do śmierci fizycznej. Pod wpływem planetarnym, nieprzyzwyczajonym do rzezi, istoty te były w stanie spolaryzować się w ten sposób. W waszym środowisku trzeciej gęstości w czasie waszego doświadczania, takie istoty byłyby uważane za, powiedzmy, bezwzględnych despotów, którzy prowadzili świętą wojnę.

Pytający: Czy te dwie istoty ewoluowały z drugiej gęstości planety Wenus wraz z resztą populacji Wenus, która stała się Ra, z drugiej gęstości do trzeciej?

Ra: Jestem Ra. Nie.

Pytający: Skąd pochodziły dwie istoty, o których mówisz?

Ra: Jestem Ra. Istoty te były wędrowcami z wczesnej pozytywnej piątej gęstości.

Pytający: A jednak, chociaż ewoluowali już przez pozytywną czwartą gęstość, to, powiedzmy, odwrócili polaryzację w reinkarnacji w trzeciej gęstości. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Co było katalizatorem ich zmiany?

Ra: Jestem Ra. W naszych ludziach było coś, co z punktu widzenia mądrości można uznać za nadmiar miłości. Te istoty patrzyły na tych, którzy wciąż są w ciemności i widzieli, że ci o neutralnym lub nieco negatywnym punkcie widzenia uważały taką harmonię za, powiedzmy, obrzydliwą. Wędrowcy czuli, że sposób poszukiwania miłości bardziej zorientowany na mądrość może być bardziej atrakcyjny dla tych, którzy są w ciemności.

Pracę rozpoczęła pierwsza istota. Szybko druga znalazła pierwszą. Te istoty zgodziły się służyć razem i tak też zrobiły, wychwalając Jednego Stwórcę, ale nie tak, jak zamierzały. Wkrótce zebrali się wokół nich ci, którym łatwo było uwierzyć, że szereg konkretnej wiedzy i mądrości przybliży człowieka do Stwórcy.

Końcem tego było przejście wędrowców do negatywnej czwartej gęstości, które miały dużą moc osobowości, oraz niewielkie pogłębienie ujemnie spolaryzowanego elementu u tych, którzy nie spolaryzowali się pozytywnie. Nie było negatywnych zbiorów jako takich.

Pytający: Jaki był powód wędrówki tych dwóch wędrowców i czy byli to mężczyzna i kobieta?

Ra: Jestem Ra. Wszyscy wędrowcy przychodzą z pomocą w służeniu Stwórcy, każdy na swój sposób. Wędrowcy, o których mówiliśmy, rzeczywiście byli wcielonymi mężczyzną i kobietą, ponieważ jest to zdecydowanie najskuteczniejszy system partnerstwa.

Pytający: Zgaduję, że jedna z tych istot nie byłaby tą, która była tu naszym towarzyszem od jakiegoś czasu podczas naszych sesji, prawda?

Ra: Jestem Ra. Nie.

Pytający: Więc z tego, co mówisz, domyślam się, że ci wędrowcy powrócili lub wędrowali do trzeciej gęstości Ra, aby być może zasiać większą mądrość w tym, co postrzegali jako nadmiar współczucia w kulturze Ra. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jest to niesłuszne w tym sensie, że przed wcieleniem wędrowcy chcieli jedynie pomagać w służbie innym. Zapytanie ma słuszność, gdy patrzy się na niego z punktu widzenia wędrowców w tym wcieleniu.

Pytający: Po prostu nie rozumiem, dlaczego myśleli, że planeta, która radziła sobie tak dobrze jak Ra, z tego co wiem, potrzebowałaby wędrowców, aby pomóc przy zbiorach. Czy było to na wczesnym etapie trzeciej gęstości Ra?

Ra: Jestem Ra. To było w drugim cyklu 25 000 lat. Mieliśmy żniwo sześciu z trzydziestu, mówiąc z grubsza, milionów kompleksów umysłu/ciała/ducha, mniej niż 20%. Wędrowcy są zawsze przyciągani do tego, jaki procent jeszcze się nie spolaryzował i przychodzą, gdy ktoś wzywa. Było wezwanie od tych, którzy nie byli pozytywnie spolaryzowani jako tacy, ale którzy starali się być pozytywnie spolaryzowani i szukali mądrości, odczuwając współczucie innych jaźni na Wenus jako samozadowolenie lub litość wobec innych jaźni.

Pytający: Jakie było nastawienie tych dwóch istot po tym, jak przeszli do negatywu czwartej gęstości i po usunięciu zasłony zdali sobie sprawę, że zmienili biegunowość?

Ra: Jestem Ra. Byli zakłopotani.

Pytający: Czy dalej dążyli do negatywnej polaryzacji dla negatywnego zbioru piątej gęstości, czy też zrobili coś innego?

Ra: Jestem Ra. Pracowali z negatywem czwartej gęstości przez pewien czas, aż w jej ramach, wcześniej wyuczone wzorce jaźni zostały odtworzone i polaryzacja została z wielkim wysiłkiem odwrócona. Było wiele pozytywnych prac czwartej gęstości do odtworzenia.

Pytający: Skąd Ra jest świadomy tych informacji? W jaki sposób Ra zna dokładną orientację tych dwóch istot w negatywnej czwartej gęstości, itd.?

Ra: Jestem Ra. Te istoty dołączyły do Ra w pozytywnej czwartej gęstości przez część cyklu, którego doświadczyliśmy.

Pytający: Zakładam więc, że przyszli późno. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Tak.

Powrót do góry

Wenus

Pytający: Wygląda na to, że koniec trzeciej gęstości Ra zbiegł się z początkiem drugiej gęstości tej planety. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest z grubsza poprawne.

Pytający: Czy planeta Wenus stała się w tym czasie planetą czwartej gęstości?

Ra: Jestem Ra. Tak właśnie jest.

Pytający: Czy ona później stała się planetą piątej gęstości?

Ra: Jestem Ra. Później stała się planetą czwartej/piątej gęstości; potem, przez większą część waszego czasu, planetą piątej gęstości. Zarówno doświadczenia czwartej, jak i piątej gęstości były możliwe pod wpływem planetarnego wpływu tego, co nazywacie Wenus.

Pytający: Jaka jest obecnie jej gęstość?

Ra: Jestem Ra. Jej rdzeniowa częstotliwość wibracji to szósta gęstość. Jednakże my jako kompleks pamięci społecznej, zdecydowaliśmy się opuścić ten wpływ. Dlatego istoty zamieszkujące ten wpływ planetarny w tej przestrzeni/czasie są bytami piątej gęstości. Planeta może być uważana za planetę piątej/szóstej gęstości.

Powrót do góry

Pierwotne książki Prawa Jedności są objęte prawami autorskimi; 1982, 1984, 1998 L/L Research. Książki Kontakt z Ra są objęte prawami autorskimi; 2018 L/L Research i Tobey Wheelock.
Prawa autorskie do tej witryny; 2003–2024 Tobey Wheelock.

Pytania? Komentarze? Napisz do mnie: tw małpa law of one kropka info.