Prawo Jedności Wyniki wyszukiwania dla ‘Logos’

Ukryj menu

Znaleziono 80 wyników.

Typ wyszukiwania: dowolne dopasowanie / dokładny termin.
Sortuj według: znaczenie / sesja.

Pytający: Zatem zakładam, że ten sub-Logos stworzył ten system planetarny we wszystkich jego gęstościach. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Sub-Logos waszej istoty słonecznej zróżnicował niektóre empiryczne komponenty we wzorcach inteligentnej energii wprawianych w ruch przez Logos, które stworzyły podstawowe warunki i częstotliwości wibracji spójne w całej waszej, jak ją nazwaliście, wielkiej galaktyce.

Pytający: Następnie ciągłe stosowanie Miłości - zakładam, że jest to kierowane przez sub-Logos lub sub-sub-Logos - to ciągłe stosowanie Miłości tworzy rotacje tych wibracji, które są w odrębnych jednostkach prędkości kątowej. To następnie tworzy pierwiastki chemiczne w naszej fizycznej iluzji i, jak zakładam, pierwiastki w drugiej lub to co nazwalibyśmy niefizycznymi lub innymi gęstościami w iluzji. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Logos tworzy wszystkie gęstości. Twoje pytanie było niejasne. Jednakże stwierdzamy, że Logos tworzy zarówno gęstości przestrzeni/czasu, jak i towarzyszące im gęstości czasu/przestrzeni.

Pytający: Rozumiem, że Logos nie planował efektu ogrzewania, który pojawia się podczas naszego przejścia z trzeciej do czwartej gęstości. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jest to poprawne, z wyjątkiem warunku wolnej woli, który jest oczywiście planowany przez Logos, ponieważ sam jest stworzeniem wolnej woli. W tym klimacie może wystąpić nieskończona liczba wydarzeń lub warunków. Nie można powiedzieć, że zostały zaplanowane przez Logos, ale można powiedzieć, że były swobodnie dozwolone.

Pytający: Weźmy jako przykład planetę, na której teraz jesteśmy i powiedz mi, jaka część stworzenia została stworzona przez ten sam Logos, który stworzył tę planetę?

Ra: Jestem Ra. Ten planetarny Logos jest silnym Logosem tworzącym około dwieście pięćdziesiąt miliardów [250 000 000 000] waszych systemów gwiezdnych w Jego własnym stworzeniu. Powiedzmy, że prawa lub fizyczne sposoby tego stworzenia pozostaną zatem niezmienne.

Pytający: Wydaje się, że jest to starannie zaplanowany lub zaprojektowany etap rozwoju. Czy możesz mi powiedzieć coś o pochodzeniu tego planu rozwoju?

Ra: Jestem Ra. Wracamy do poprzednich informacji.* Rozważ i przypomnij sobie dyskusję o Logosie. Dzięki pierwotnemu zniekształceniu wolnej woli każda galaktyka rozwinęła swój własny Logos. Ten Logos ma całkowicie wolną wolę w określaniu ścieżek inteligentnej energii, które promują lekcje każdej z gęstości, biorąc pod uwagę warunki sfer planetarnych i ciał słonecznych.

Pytający: Dziękuję. Chciałbym prześledzić energię, która, jak przypuszczam, pochodzi z Logosu. Zamierzam wygłosić stwierdzenie i pozwolić wam poprawić mnie w stwierdzeniu oraz rozwinąć moją koncepcję.

Z Logosu pochodzą wszystkie częstotliwości promieniowania światła. Te częstotliwości promieniowania składają się na wszystkie gęstości doświadczenia, które są tworzone przez ten Logos. Zakładam, że system planetarny naszego Słońca, we wszystkich jego gęstościach, jest sumą doświadczeń stworzonych przez nasze Słońce jako Logos. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Co tak naprawdę staram się zrozumieć, skoro wszystkie te dwadzieścia jeden podstaw filozoficznych skutkują dwudziestym drugim, czyli Wyborem, to dlaczego ten wybór jest tak ważny; dlaczego Logos, jak się wydaje, kładzie tak duży nacisk na ten wybór; i jaką dokładnie funkcję pełni ten wybór biegunowości w ewolucji lub doświadczaniu tego, co jest stworzone przez Logos?

Ra: Jestem Ra. Polaryzacja lub wybór każdego umysłu/ciała/ducha jest niezbędny do zebrania w trzeciej gęstości. Wyższe gęstości wykonują swoją pracę ze względu na polaryzację uzyskaną w tym wyborze.

Pytający: Wydaje się, że przez ten Logos został stworzony (w każdym razie mi się tak wydaje) duży procent istot, których zniekształcenie było w kierunku działań wojennych, w tym sensie, że mieliśmy Maldek i doświadczenie Marsa, a teraz Ziemia. Wygląda na to, że Wenus była wyjątkiem od tego, co moglibyśmy niemal nazwać regułą wojny. Czy to jest poprawne? I czy było to wyobrażone i zaplanowane w konstrukcji archetypowego umysłu – być może nie w odniesieniu szczególnie do działań wojennych, jakich doświadczyliśmy, ale do skrajnego działania na rzecz polaryzacji świadomości?

Ra: Jestem Ra. Prawdą jest, że Logos zaprojektował swój eksperyment, aby spróbować osiągnąć jak największe możliwości polaryzacji w trzeciej gęstości. To nieprawda, że Logos zaplanował typy wojny specyficzne dla waszych doświadczeń. Ta forma wyrażania wrogości jest ciekawym rezultatem, najwyraźniej towarzyszącym umiejętności tworzenia narzędzi. Wybór Logosu, aby użyć formy życia z chwytającym kciukiem, jest decyzją, do której można przypisać ten rodzaj wojny.

Pytający: Zakładam zatem, że różne częstotliwości są rozdzielone, jak powiedzieliśmy, na siedem kolorów; że każdy z tych kolorów może być podstawową częstotliwością dla sub-Logosu naszego Logosu Słońca; i że sub-Logos lub, powiedzmy, jednostka może aktywować którąkolwiek z tych podstawowych częstotliwości lub kolorów i używać ciała, które jest generowane z aktywacji tej częstotliwości lub koloru. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jeżeli poprawnie zrozumieliśmy twoje zapytanie to nie jest to poprawne, ponieważ sub-sub-Logos nie znajduje się w wymiarach, ale tylko we współ-Stwórcach lub kompleksach umysłu/ciała/ducha.

Pytający: A zatem, mimo że, z naszego punktu widzenia, było wielkie doświadczenie ewolucyjne, w pewnym momencie ewoluujący Logos uznał, że odpowiedni jest eksperyment, aby stworzyć większe doświadczenie. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest poprawne i może zyskać na komentarzu. Logos jest świadomy natury wymogu trzeciej gęstości dla tego, co nazwaliście ukończeniem nauki. Wszystkie poprzednie, jeśli użyć tego określenia, eksperymenty, choć owocujące wieloma doświadczeniami, pozbawione były tego, co uważano za kluczowy składnik: polaryzacji.

Doświadczenie miało na tyle małą tendencję do polaryzowania istot, że istoty notorycznie powtarzały cykle trzeciej gęstości wielokrotnie. Pożądane było udostępnienie potencjału polaryzacji.

Pytający: Nie rozumiałem tego. Czy możesz powiedzieć to w inny sposób?

Ra: Jestem Ra. Jak zauważyłeś, stworzenie, którego częścią jest wasz Logos, to byt zmienny, który rośnie i uczy się w skali makrokosmicznej. Logos nie jest częścią czasu. Wszystko, czego uczymy się z doświadczenia w oktawie, jest więc zbiorem tego Logosu, a ponadto jest naturą tego Logosu.

Pierwotne doświadczenie Logosu było, widziane w przestrzeni/czasie, małe; Jego doświadczenie teraz, większe.

Dlatego mówimy, tak jak teraz mówimy do was w tej przestrzeni/czasie, natura stworzenia jest taka, jak opisaliśmy. Nie zaprzecza to procesowi, dzięki któremu osiągnięto ten charakter, a jedynie zatwierdza produkt.

Pytający: W takim razie zadam tylko jedno dodatkowe krótkie pytanie, by zakończyć tę sesję. Czy mogę zapytać, czy Logos tego systemu zaplanował proces parowania się, jak prawdopodobnie przedstawiono na karcie szóstej – nie wiem, czy jest to powiązane – przez jakiś rodzaj odcisku DNA, który został zbadany przez naszą naukę? Wiele stworzeń drugiej gęstości wydaje się mieć jakiś rodzaj odcisku, który tworzy relację godową na całe życie, i zastanawiałem się, czy zostało to zaprojektowane przez Logos dla tego konkretnego mechanizmu i czy zostało to również przeniesione do trzeciej gęstości?

Ra: Jestem Ra. Są niektórzy z waszej fauny drugiej gęstości, którzy instynktownie odcisnęli monogamiczne procesy godowe. Fizyczny wehikuł trzeciej gęstości, który jest podstawowym inkarnacyjnym narzędziem manifestacji na waszej planecie, powstał z tak odciśniętych istot, przy czym wszystkie wyżej wymienione zostały zaprojektowane przez Logos.

Wolna wola istot trzeciej gęstości jest znacznie silniejsza niż raczej łagodne przeniesienie z kodowania DNA drugiej gęstości i nie jest częścią świadomej natury wielu kompleksów umysłu/ciała/ducha, by być monogamicznymi ze względu na używanie wolnej woli. Jednakże, jak zauważono, istnieje wiele drogowskazów w głębokim umyśle wskazujących adeptowi ostrzeżenia na bardziej efektywne wykorzystanie katalizatora. Jak już powiedzieliśmy, Logos waszych ludzi ma skłonność do dobroci.

Pytający: Czy zatem ten konkretny Logos, którego doświadczamy, planował tę biegunowość i wiedział o niej wszystko przed swoim planem? Podejrzewam, że tak się stało.

Ra: Jestem Ra. To jest całkiem poprawne.

Pytający: Czy były jakieś inne okoliczności, uprzedzenia, konsekwencje lub plany ustanowione przez Logos inne niż te, które omawialiśmy dla ewolucji Jego części przez gęstości?

Ra: Jestem Ra. Tak.

Pytający: Jest kilka ogólnych pojęć, dla których chciałbym mieć pewność, że są one jasne przed przystąpieniem do tego procesu i z pewnością zastosuję się do przedstawionych przez Ciebie próśb.

Kiedy nasz Logos zaprojektował tę szczególną ewolucję doświadczenia, zdecydował się użyć systemu, o którym mówiliśmy, tworząc lub pozwalając na polaryzację poprzez całkowitą wolną wolę. Czym to się różni od Logosu, który tego nie robi? Widzę, że Logos stwarza możliwość wzrostu wibracji poprzez gęstości.

Pozwól, że najpierw zapytam: w jaki sposób gęstości są zapewniane i ustawiane przez Logos, jeśli możesz odpowiedzieć na to pytanie?

Ra: Jestem Ra. To będzie ostatnie pełne zapytanie tej pracy. Psychiczny atak na ten instrument pozostawił, powiedzmy, blizny, które naszym zdaniem należy pielęgnować, aby utrzymać instrument.

Przyjrzyjmy się waszej drugiej gęstości. Wiele [istot] szybciej osiąga trzecią gęstość niż inne nie z powodu wrodzonej wydajności katalizy, ale z powodu niezwykłych możliwości oblekania świadomością. W taki właśnie sposób ci z czwartej gęstości mogą inwestować w trzecią, ci z piątej gęstości mogą inwestować w czwartą.

Kiedy piąta gęstość została osiągnięta, proces nabiera rozpędu opartego na cechach mądrości, gdy zostanie zastosowany do okoliczności.Sam Logos w takich przypadkach zapewnia zatem możliwości oblekania świadomością, jeśli chcesz użyć tego terminu.

Czy możemy zapytać, czy są jakieś krótkie pytania w tej przestrzeni/czasie?

Pytający: OK. Pytanie, które próbowałem zadać pod koniec ostatniej sesji, brzmiało:

Jaką wartość dla ewolucji lub doświadczenia w poznawaniu Siebie przez Stwórcę mają pozytywne i negatywne kompleksy pamięci społecznej, które powstają w czwartej gęstości i dlaczego zostało to zaplanowane przez Logos?

Ra: Jestem Ra. Zapytanie zawiera niepoprawność. Możemy jednak odpowiedzieć na jego główny punkt.

Niepoprawność polega na rozważeniu, że kompleksy pamięci społecznej zostały zaplanowane przez Logos lub sub-Logos. Jest to niepoprawne, ponieważ jedność Stwórcy istnieje w najmniejszej części dowolnego materiału stworzonego przez Miłość, a tym bardziej w samoświadomej istocie.

Niemniej jednak, zniekształcenie wolnej woli powoduje, że kompleks pamięci społecznej jawi się jako możliwość na pewnym etapie ewolucji umysłu. Celem lub rozważaniem, które powoduje, że istoty tworzą takie kompleksy - kompleksy pamięci społecznej - jest bardzo prostym rozszerzeniem podstawowego zniekształcenia w kierunku poznania Siebie przez Stwórcę, gdy grupa umysłów/ciał/duchów staje się zdolna do formowania kompleksu pamięci społecznej, to wszelkie doświadczenia każdej istoty są dostępne dla całego kompleksu. W ten sposób Stwórca wie więcej o Swoim stworzeniu w każdej istotcie uczestniczącej w tej wspólnocie bytów.

Pytający: A więc pierwotna, pierwsza ewolucja była wtedy planowana przez Logos, ale Pierwsze Zniekształcenie nie zostało rozszerzone na produkt. W pewnym momencie to Pierwsze Zniekształcenie zostało rozszerzone i pojawiła się pierwsza polaryzacja służenia sobie. Czy to prawda, a jeśli tak, czy mógłbyś opowiedzieć mi historię tego procesu i powstawania?

Ra: Jestem Ra. Jako proem* pozwolę sobie stwierdzić, że Logosy zawsze wyobrażały sobie siebie jako ofiarujących wolną wolę sub-Logosom pod ich opieką. Sub-Logosy miały swobodę doświadczania i eksperymentowania ze świadomością, doświadczeniami ciała i iluminacją ducha. Powiedziawszy to, będziemy zmierzać do sedna twojego zapytania.

Pierwszy Logos, który zaszczepił to, co teraz postrzegacie jako wolną wolę w pełnym tego słowa znaczeniu w swoim sub-Logosie, doszedł do tego stworzenia dzięki dogłębnej kontemplacji pojęć lub możliwości konceptualizacji tego, co nazwaliśmy sygnifikatorami. Logos założył możliwość, że umysł, ciało i duch mogą tworzyć kompleks. Aby sygnifikator był tym, czym nie jest, musi otrzymać wolną wolę Stwórcy. To wprawiło w ruch dość długą, w waszym pojęciu, serię Logosów ulepszających lub destylujących tę zalążkową myśl. Kluczem było to, że sygnifikator staje się kompleksem.

Pytający: Czy zatem nasz Logos miał nadzieję, że ujrzy pozytywne i negatywne zbiory z każdej gęstości aż do szóstej, zaczynając od trzeciej, jako najbardziej wydajnej formy generowania doświadczenia znanej Jemu w czasie Jego budowy tego systemu ewolucji?

Ra: Jestem Ra. Tak.

Pytający: Chciałbym zatem prześledzić ewolucję katalizatora w kompleksach umysłu/ciała/ducha oraz sposób, w jaki jest on używany i jest w pełni wykorzystywany do stworzenia tego strojenia. Zakładam, że sub-Logos, który uformował naszą maleńką część stworzenia, wykorzystując inteligencję Logosu, którego jest częścią, dostarcza, że tak powiem, podstawowego katalizatora, który będzie oddziaływał na kompleksy umysłu/ciała jak i kompleksy umysłu/ciała/ducha, zanim osiągną stan rozwoju, w którym mogą rozpocząć programowanie własnego katalizatora. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jest to częściowo poprawne. Sub-Logos oferuje katalizator na niższych poziomach energii, w pierwszej triadzie; mają one związek z przetrwaniem kompleksu fizycznego. Wyższe centra uzyskują katalizator z inklinacji samego kompleksu umysłu/ciała/ducha w odpowiedzi na wszystkie przypadkowe i ukierunkowane doświadczenia.

Zatem mniej rozwinięta istota będzie postrzegać katalizator wokół siebie w kategoriach przetrwania kompleksu fizycznego z preferowanymi zniekształceniami. Bardziej świadoma istota, będąc świadoma procesu katalitycznego, zacznie przekształcać katalizator oferowany przez sub-Logos w katalizator, który może działać na wyższe węzły energii.

Zatem sub-Logos może zaoferować, powiedzmy, tylko podstawowy szkielet katalizatora. Mięśnie i ciało - mające do czynienia, powiedzmy, z przetrwaniem mądrości, miłości, współczucia i służby - powstają przez działanie kompleksu umysłu/ciała/ducha na podstawowym katalizatorze, tak aby stworzyć bardziej złożony katalizator, który z kolei może być użyty do tworzenia zniekształceń w tych wyższych centrach energii.

Im bardziej zaawansowana istota, tym słabsze połączenie między sub-Logosem a postrzeganym katalizatorem, aż w końcu cały katalizator zostanie wybrany, wygenerowany i wyprodukowany przez jaźń dla jaźni.

Pytający: Czy mógłbyś mi powiedzieć, które z nich… Czy mógłbyś podać przykład jednego z nich, którego nazwę sub-sub-Logos?

Ra: Jestem Ra. Jednym z przykładów jest twój kompleks umysłu/ciała/ducha.

Pytający: Zatem czy ten sub-Logos, który jest naszym słońcem, jest tym samym sub-Logosem, ale tylko manifestuje się w różnych częściach galaktyki, która jest... czy to wszystkie gwiazdy w tej galaktyce?

Ra: Jestem Ra. Proszę powtórzyć.

Pytający: Więc z tego stwierdzenia zakładam, że Logos, kontemplując mechanizm stania się tym, czym nie był, najpierw wymyślił narzędzie oddzielania nieświadomości od świadomości podczas tego, co nazywamy fizycznym wcieleniem, aby osiągnąć swój cel? Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Tak.

Pytający: Wtedy nasz szczególny Logos, kiedy tworzył swoje własne szczególne stworzenie, był w pewnym momencie daleko w dole ewolucyjnej spirali eksperymentu ze znacznikiem stającym się tym, czym nie był lub w efekcie tworzącym polaryzację, do której dążymy w trzeciej gęstości i dlatego, zakładam, był przede wszystkim zainteresowany w projektowaniu archetypów, w projektowaniu ich w taki sposób, aby tworzyły przyspieszenie tej polaryzacji. Czy jest to w jakikolwiek sposób poprawne?

Ra: Jestem Ra. Chcielibyśmy tylko krótko skomentować. Generalnie jest to poprawne. Możecie owocnie postrzegać każdy Logos i jego projekt jako Stwórcę doświadczającego Siebie.

Wyjściowe pojęcie Sygnifikatora jako kompleksu wprowadza dwie rzeczy: po pierwsze, Stwórca przeciwko Stwórcy w jednym sub-Logosie w czymś, co można nazwać dynamicznym napięciem; po drugie, koncepcja wolnej woli, po rozszerzeniu jej na sub-Logosy znane jako kompleksy umysłu/ciała/ducha, tworzy, przetwarza i kontynuuje tworzenie w zależności od swojej natury.

Pytający: W takim razie mówisz, że soczewkowy układ gwiezdny, który nazywamy galaktyką, w którym my się znajdujemy, zawiera około 250 miliardów innych słońc, takich jak nasze własne, został stworzony przez jeden Logos. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest poprawne.

Pytający: Czy był jakiś powód do wybierania form, które wyewoluowały na tej planecie, a jeśli tak, to jaki?

Ra: Jestem Ra. Nie jesteśmy do końca pewni, dlaczego nasz Logos i kilka sąsiednich Logosów o mniej więcej tej samej przestrzeni/czasie kwitnienia wybrało dwunożną, wyprostowaną formę małp drugiej gęstości. Naszym przypuszczeniem było — którym dzielimy się z wami, dopóki zdajecie sobie sprawę, że jest to tylko opinia — że nasz Logos był zainteresowany, powiedzmy, dalszym zintensyfikowaniem procesu zasłaniania poprzez ofiarowanie formie trzeciej gęstości prawie pewnego prawdopodobieństwa na rozwój mowy, które ma całkowite pierwszeństwo przed komunikacją koncepcyjną lub telepatią.

Przypuszczamy również, że tak zwany przeciwstawny kciuk był postrzegany jako doskonały sposób na zintensyfikowanie procesu zasłaniania, tak że zamiast odkrywać ponownie moce umysłu, istota trzeciej gęstości, poprzez formę swojej fizycznej manifestacji, byłaby przyciągana do tworzenia, trzymania i używania fizycznych narzędzi.

Pytający: Jaka jest największa liczba archetypów, według wiedzy Ra, używanych przez Logos?

Ra: Jestem Ra. Siódemki plus Wybór to największa liczba, z której, według naszej wiedzy, skorzystały Logosy. Jest wynikiem wielu, wielu wcześniejszych eksperymentów w artykulacji Jednego Stwórcy.

Pytający: Przeczytam tutaj kilka stwierdzeń i poproszę o komentarz Ra do wypowiedzi.

Po pierwsze: Dopóki istota nie stanie się świadoma procesu ewolucyjnego, Logos lub inteligentna energia tworzy potencjały dla istoty, aby uzyskać doświadczenie niezbędne do polaryzacji. Czy Ra skomentowałby to?

Ra: Jestem Ra. Tak właśnie jest.

Pytający: W takim przypadku jako Logos miałbyś tę przewagę, że wybrałbyś formę przyspieszenia, można powiedzieć, ewolucji duchowej, planując coś, co nazywamy głównymi archetypicznymi filozoficznymi założeniami i planowanie ich jako funkcji biegunowości, która zostałaby osiągnięta w trzeciej gęstości. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest znakomicie poprawne.

Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, co masz na myśli mówiąc o pozornym paradoksie?

Ra: Jestem Ra. Wydawałoby się, że gdyby jeden Logos tworzył inteligentne drogi energetyczne dla dużego systemu, nie byłoby konieczności ani możliwości dalszego różnicowania do sub-Logosu. Jednak w pewnych granicach tak właśnie jest i wydaje się, że zostało to zauważone.

Pytający: Wtedy zaprojektowany przez Logos mechanizm działania katalizatora skutkującego doświadczeniem miał być samoprzyspieszający w tym sensie, że wytworzy ten proces, że tak powiem, zmiennej przepuszczalności, który był funkcją wybranej ścieżki. Czy to adekwatne stwierdzenie?

Ra: Jestem Ra. W pojęciach, które właśnie omówiliśmy, nie ma zmiennej przepuszczalności. Poza tym masz rację.

Pytający: Co się potem stało?

Ra: Świadomość doprowadziła do skupienia nieskończoności w nieskończonej energii. Nazywaliście to różnymi kompleksami wibracyjnymi dźwięku, najczęściej słyszanym przez was było „Logos” lub „Miłość”. Stwórca jest skupieniem nieskończoności jako świadomej zasady nazywanej przez nas tak ściśle, jak tylko możemy wytworzyć zrozumienie/uczenie się w waszym języku, inteligentną nieskończonością.

Pytający: Skoro istnieje wiele zindywidualizowanych części świadomości w tej soczewkowatej galaktyce, czy ten Logos podzielił się z kolei na więcej indywidualizacji świadomości, aby stworzyć te świadomości, czy też podzielić się na te świadomości?

Ra: Jestem Ra. Jesteś spostrzegawczy. To też jest słuszne, chociaż to pozorny paradoks.

Pytający: Gdy pierwotnie miał miejsce proces zasłaniania, wydaje się, że Logos musiał mieć listę, można by powiedzieć, tych funkcji, które staną się nieświadome i tych, które pozostaną świadomie kontrolowane. Zakładam, że gdy do tego doszło, to był ku temu dobry powód dla tych podziałów. Czy mam rację w tej kwestii?

Ra: Jestem Ra. Nie.

Pytający: Czy wszystkie kompleksy umysłu/ciała/ducha w całym stworzeniu mają siedem centrów energii, w momencie gdy osiągną pełny rozwój lub rozwijają się do tego stopnia, że mogą mieć siedem centrów energii?

Ra: Jestem Ra. Te centra energetyczne mają potencjał w makrokosmosie od początku stworzenia przez Logos. Wychodząc z ponadczasowości wszystko jest przygotowane. Tak jest z nieskończonym stworzeniem.

Pytający: Czy istnieje tarcza podobna do zegara, powiedzmy, związana z całą główną galaktyką wielu miliardów gwiazd, tak że obracając się, przenosi ona wszystkie te gwiazdy i układy planetarne przez przejścia od gęstości do gęstości? Czy tak to działa?

Ra: Jestem Ra. Jesteś spostrzegawczy. Możesz zobaczyć trójwymiarową tarczę zegara lub spiralę nieskończoności, którą Logos zaplanował w tym celu.

Pytający: Jaki był ostateczny cel tego Logosu w projektowaniu archetypowego umysłu takim, jakim został zaprojektowany?

Ra: Jestem Ra. Każdy Logos pragnie stworzyć bardziej wymowny wyraz doświadczenia Stwórcy przez Stwórcę. Archetypowy umysł ma na celu zwiększenie tej zdolności do wyrażania Stwórcy wzorami bardziej podobnymi do rozłożonego ogona pawia: każdy aspekt Stwórcy jest żywy, prosty i lśni wyartykułowanym pięknem.

Pytający: Czy ten wybór trzeciej gęstości jest taki sam w całej kreacji, której jesteś świadomy?

Ra: Jestem Ra. Jesteśmy świadomi kreacji, w których trzecia gęstość jest dłuższa i więcej przestrzeni/czasu jest przeznaczone do wyboru. Jednakże proporcje pozostają takie same, wszystkie wymiary są nieco osłabiane przez Logos, aby mieć wariantowe doświadczenie Stwórcy. To stworzenie jest przez nas postrzegane jako dość żywe.

Pytający: Nie zrozumiałem, co miałeś na myśli mówiąc „postrzegane przez was jako dość żywe”. Co masz na myśli?

Ra: Jestem Ra. Ta kreacja jest nieco bardziej skondensowana przez jej Logos, niż to co niektóre inne Logosy wybrały. Tak więc każde doświadczenie Stwórcy przez Stwórcę w tym systemie zniekształceń jest, relatywnie rzecz biorąc, jaśniejsze lub, jak powiedzieliśmy, żywsze.

Pytający: Zaraz po śmierci ciała fizycznego stwierdziłeś, że - myślę, że mam rację, gdy to mówię - pierwotnym aktywowanym ciałem jest indygo, a ty stwierdziłeś, że jest to twórca formy. Dlaczego tak jest? Możesz na to odpowiedzieć?

Ra: Jestem Ra. To będzie ostatnie pełne zapytanie w tej sesji pracy.

Ciało indygo może być postrzegane jako odpowiednik inteligentnej energii. To jest, w mikrokosmosie, Logos. Inteligentna energia całości kompleksu umysłu/ciała/ducha czerpie swe istnienie z inteligentnej nieskończoności, czyli Stwórcy. Tego Stwórcę należy rozumieć, zarówno w makrokosmosie, jak i mikrokosmosie, jako posiadającego, jak powiedzieliśmy, dwie natury: niewzmocnioną nieskończoność, która jest inteligentna - to wszystko, co istnieje.*

Wolna wola wzmocniła zarówno Stwórcę nas wszystkich, jak i nas samych jako współ-Stwórców, dzięki inteligentnej nieskończoności, która ma wolę. Wola ta może zostać wykorzystana przez ciało indygo, czyli ciało formujące, a jego mądrość użyta do wybrania odpowiedniego miejsca i rodzaju doświadczenia, które ten współ-Stwórca lub sub-sub-Logos, którego tak beztrosko nazywacie osobą, zajmie.

Jestem Ra. To jest czas na wszelkie krótkie pytania.

Pytający: Próbując zbudować zrozumienie od samego początku, można by powiedzieć, że zaczynając od inteligentnej nieskończoności i dochodząc do naszego obecnego stanu istnienia, mam pewne trudności, ale myślę, że powinienem wrócić i zbadać nasze Słońce, ponieważ to sub-Logos tworzy wszystko, czego doświadczamy w tym konkretnym układzie planetarnym.

Czy podasz mi opis Słońca, naszego Słońca?

Ra: Jestem Ra. Jest to pytanie, na które nie jest łatwo odpowiedzieć w waszym języku, gdyż Słońce ma różne aspekty w odniesieniu do inteligentnej nieskończoności, inteligentnej energii i każdej gęstości każdej planety, jak nazywacie te sfery. Co więcej, te różnice rozciągają się na sferę metafizyczną czy też czasową/przestrzenną część waszego stworzenia.

W odniesieniu do inteligentnej nieskończoności ciało słoneczne jest, na równi ze wszystkimi częściami nieskończonej kreacji, częścią tej nieskończoności.

W odniesieniu do wzmocnionej inteligentnej nieskończoności, która wykorzystuje inteligentną energię, jest to, powiedzmy, potomstwo Logosu dla znacznie większej liczby sub-Logosów. Relacja jest hierarchiczna w tym sensie, że sub-Logos używa inteligentnej energii w sposób określony przez Logos i używa swojej wolnej woli do współtworzenia, powiedzmy, pełnych niuansów waszych gęstości tak jak ich doświadczacie.

W odniesieniu do gęstości, ciało słoneczne może fizycznie, jakbyście powiedzieli, być postrzegane jako duży zbiór pierwiastków gazowych podlegających procesom syntezy i promieniujących ciepło i światło.

Metafizycznie, Słońce osiąga znaczenie od czwartej do siódmej gęstości, zgodnie z rosnącymi zdolnościami istot w tych gęstościach do uchwycenia żywej kreacji i natury współistoty lub innej jaźni, tego ciała słonecznego. Tak więc w szóstej gęstości słońce może być odwiedzane i zamieszkane przez tych, którzy mieszkają w czasie/przestrzeni, a nawet może być częściowo tworzone z chwili na chwilę przez procesy ewolucji istot szóstej gęstości.

Pytający: Dziękuję. To, co chcę teraz zrobić, to zbadać, kiedy tworzy się pierwsza gęstość, co się dzieje i jak najpierw powstają centra energii w istotach. Pozwól, że najpierw zapytam, , czy samo Słońce ma jakąś gęstość, czy też może wszystkie gęstości?

Ra: Jestem Ra. Sub-Logos składa się z całej oktawy i nie jest tym bytem, który doświadcza uczenia się/nauk istot takich jak wy.

Pytający: Zatem rak jest katalizatorem treningowym działającym dla obu polaryzacji w przybliżeniu w ten sam sposób, ale próbującym, powiedzmy, stworzyć polaryzację w obu kierunkach, pozytywnej i negatywnej, w zależności od orientacji istoty doświadczającej katalizatora. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jest to niepoprawne, ponieważ katalizator jest nieświadomy i nie działa z inteligencją, ale raczej jest częścią, powiedzmy, mechanizmu uczenia się/nauczania ustanowionego przez sub-Logos przed początkiem waszej przestrzeni/czasu.

Pytający: W takim razie przyjmuję, że Stwórca w swojej inteligentnej ocenie sposobu poznania Siebie stworzył koncepcję siedmiu obszarów poznania. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jest to częściowo błędne. Logos tworzy światło. Natura tego Światła tworzy zatem naturę katalitycznych i energetycznych poziomów doświadczenia w stworzeniu. Tak więc najwyższym ze wszystkich zaszczytów/obowiązków, dane tym z następnej oktawy, jest nadzór nad Światłem w jego przejawach podczas, jak można powiedzieć, empirycznych czasów waszych cykli.

Pytający: Czy Ra zna archetypowy umysł jakiegoś innego Logosu, który nie jest taki sam jak ten, którego doświadczamy?

Ra: Jestem Ra. Istnieją istoty Ra, które służyły jako dalecy wędrowcy istotom innego Logosu. Doświadczenie było takim, które zachwiało zdolnościami intelektualnymi i intuicyjnymi, ponieważ każdy Logos przeprowadza eksperyment na tyle różniący się od wszystkich innych, że subtelności archetypowego umysłu innego Logosu są bardzo mętne dla rezonujących kompleksów umysłu, ciała i ducha tego Logosu.

Pytający: Sub-Logos, taki jak nasze słońce, następnie, tworząc swoją szczególną ewolucję doświadczenia, uszlachetnia kosmiczny umysł lub powiedzmy, wyraża go własnym dodatkowym uprzedzeniem lub uprzedzeniami. Czy to słuszna obserwacja?

Ra: Jestem Ra. Jest to słuszna obserwacja z jednym wyjątkiem, który dotyczy użycia terminu „dodatek”, który sugeruje pojęcie tego, co jest czymś więcej niż wszechumysłem. Zamiast tego archetypowy umysł jest udoskonaleniem wszech-umysłu według wzoru charakterystycznego dla wyboru sub-Logosu.

Pytający: Wychodzi z tego, że sub-Logos, taki jak nasze Słońce, wykorzystuje wolną wolę do tylko nieznacznego modyfikowania znacznie bardziej ogólnej idei stworzonej ewolucji tak, aby ogólny plan stworzonej ewolucji, który wydaje się więc być jednolity w całej Jednej Nieskończonej Kreacji, jest po to, aby ten proces powodował wzrost sub-Logosów poprzez gęstości i pod wpływem Pierwszego Zniekształcenia odnalazły drogę z powrotem do Pierwotnej Myśli. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Dziękuję. Kiedy ta wielka galaktyka zostaje uformowana przez Logos, wówczas istnieje polaryzacja w tym sensie, że mamy biegunowość elektryczną, efekt grawitacyjny, który prawdopodobnie nie jest biegunowością, jestem... Muszę zadać to pytanie. Mamy wtedy istniejącą polaryzację elektryczną. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Przyjmuję to jako poprawne z zastrzeżeniem, że to, co nazywasz elektryczną, należy rozumieć nie tylko tak jak Larson, który określił jej znaczenie, ale także w taki sposób, który nazwałbyś sensem metafizycznym.

Pytający: Dziękuję. Zastanawiałem się, czy któraś z innych planet przeszła metafizyczną ewolucję.

Powiedziałeś wczoraj, że znaczna część tego wielkiego systemu galaktycznego trwa duchowo jako część Logosu. Czy masz przez to na myśli, że bliżej centrum tego wielkiego układu galaktycznego, tamtejsze gwiazdy nie mają układów planetarnych? Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest niepoprawne. Logos rozprzestrzenił się w waszym systemie galaktycznym. Jednakże kontinua czasu/przestrzeni niektórych z waszych bardziej centralnych systemów słonecznych są znacznie bardziej zaawansowane.

Pytający: Więc mówisz, że gdy ścieżka zostanie rozpoznana, to pozytywnie lub negatywnie spolaryzowana istota może znaleźć wskazówki na swojej ścieżce, co do skuteczności tej ścieżki. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To, co mówisz, jest słuszne ze względu na swoje zalety, ale nie jest powtórzeniem naszego stwierdzenia. Nasza sugestia była taka, że w empirycznym splocie każdej istoty, w jej środowisku drugiej gęstości i w korzeniach umysłu, zostały umieszczone uprzedzenia wskazujące czujnemu oku na bardziej wydajną z dwóch ścieżek. Powiedzmy, z braku bardziej precyzyjnego przymiotnika, że ten Logos ma skłonność do dobroci.

Pytający: Następnie mamy do czynienia z istotą, która nie uformowała jeszcze pamięci społecznej, ale jest istotą, tak jak jedno z nas można nazwać pojedynczą istotą. Czy możemy kontynuować tę obserwację, powiedzmy, konglomeratu poprzez istotę galaktyczną, czy raczej, powinienem powiedzieć, rodzaj istoty typu małego układu planetarnego? Spróbuję sformułować to w ten sposób. Czy mógłbym spojrzeć na pojedyncze słońce w jego układzie planetarnym jako istotę, a następnie spojrzeć na wielką galaktykę z miliardami gwiazd jako istotę? Czy mogę kontynuować tę ekstrapolację w ten sposób?

Ra: Jestem Ra. Możesz, ale nie w ramach przestrzeni/czasu trzeciej gęstości.

Spróbujmy wypowiedzieć się na ten interesujący temat. W waszej przestrzeni/czasie wy i wasi ludzie jesteście rodzicami tego, co jest w łonie. Ziemia, jak ją nazywacie, jest gotowa do narodzin, a poród nie przebiega gładko. Kiedy ta istota się urodzi, będzie wypełniona kompleksem pamięci społecznej swoich rodziców, którzy stali się pozytywami czwartej gęstości. W tej gęstości istnieje szersze spojrzenie.

Możecie zacząć widzieć swój związek z Logosem, czyli słońcem, z którym jesteście najbardziej intymnie związani. To nie jest relacja rodzica i dziecka, ale Stwórcy (czyli Logos) i Stwórcy (czyli kompleksu umysłu/ciała/ducha jako Logos).

Kiedy nastąpi uświadomienie sobie tego, możesz wtedy poszerzyć „pole widzenia”, jeśli chcesz, nieskończenie rozpoznając części Logosu w całym Jedynym Nieskończonym Stworzeniu i odczuwając - korzeniami umysłu informującymi intuicję - że rodzice pomagają ich planetom w ewolucji w zakresach rozległych i nieznanych w stworzeniu, ponieważ ten proces zachodzi wiele, wiele razy w ewolucji stworzenia jako całości.

Pytający: Dziękuję. Czy jednostka świadomości, zindywidualizowana jednostka świadomości tworzy, powiedzmy, jednostkę kreacji? Podam przykład.

Czy jedna zindywidualizowana świadomość stworzyłaby jedną galaktykę gwiazd, taką, która zawiera wiele milionów gwiazd. Czy to się dzieje?

Ra: Jestem Ra. To może się zdarzyć. Możliwości są nieskończone. Zatem Logos może stworzyć to, co nazywacie układem gwiezdnym, lub może być Logosem tworzącym miliardy systemów gwiezdnych. To jest przyczyną zamieszania w określeniu galaktyka, ponieważ istnieje wiele różnych bytów lub kreacji Logosu, a każdy z nich nazwalibyśmy, używając waszych dźwiękowych kompleksów wibracyjnych, galaktyką.

Pytający: Prawdopodobnie mam problem z pojęciem czasu, ponieważ wygląda na to, że Logos był świadomy wyboru polaryzacji. Wydaje się, że ten wybór polaryzacji na końcu trzeciej gęstości jest ważnym planem filozoficznym dla doświadczenia poza trzecią gęstością. Czy mam rację zakładając, że ten proces jest procesem tworzenia właściwego lub pożądanego doświadczenia, które będzie miało miejsce w stworzeniu po zakończeniu trzeciej gęstości?

Ra: Jestem Ra. Te fundamenty filozoficzne są fundamentami trzeciej gęstości. Ponad tą gęstością pozostaje rozpoznanie architektury Logosu, ale bez zasłon, które są integralną częścią procesu dokonywania wyboru w trzeciej gęstości.

Pytający: Czy mógłbyś mi opowiedzieć o tej pierwszej gęstości istot planetarnych?

Ra: Jestem Ra. Każdy krok podsumowuje inteligentną nieskończoność w swoim odkrywaniu świadomości. W środowisku planetarnym wszystko zaczyna się od tego, co nazwalibyście chaosem, energii nieukierunkowanej i przypadkowej w jej nieskończoności. Powoli, w waszych kategoriach rozumienia, tworzy się skupienie samoświadomości. W ten sposób wkracza Logos. Światło tworzy ciemność zgodnie ze wzorcami i rytmami wibracji Współtwórcy, tworząc w ten sposób pewien rodzaj doświadczenia.

Zaczyna się od pierwszej gęstości, która jest gęstością świadomości, życia mineralnego i wodnego na planecie uczących się od ognia i wiatru świadomości istnienia. To jest pierwsza gęstość.

Pytający: A zatem moja linia zadawania pytań... próbuję nawiązać do powstania różnych Logosów i ich oryginalnego wykorzystania systemu archetypów w ich stworzeniu i przepraszam za ewentualny brak skuteczności w robieniu tego, ale uważam to za nieco trudne. Otóż, dla tego konkretnego Logosu na początku, przed jego stworzeniem pierwszej gęstości, czy archetypowy system, który wybrał dla swoich kreacji, zawierał formy, które miały ewoluować, w szczególności ludzką formę trzeciej gęstości, czy też było to w ogóle związane z archetypową koncepcją?

Ra: Jestem Ra. Wybór formy poprzedza ukształtowanie się archetypowego umysłu. Gdy Logos tworzy swój plan ewolucji, przyodziewa świadomością [inwestuje] wybraną formę.

Pytający: Wracając więc do mojej analogii – a raczej przykładu – noworodka z niezniekształconą Matrycą, ten noworodek ma swoją podświadomość zasłoniętą przed Matrycą. Drugi archetyp, Wzmacniacz Umysłu, zadziała w pewnym momencie przez – nie powiem przez zasłonę, nie sądzę, żeby to był bardzo dobry sposób na wyrażenie tego – ale Wzmacniacz Umysłu zadziała, by stworzyć warunek, a ja użyję przykładu niemowlęcia dotykającego gorącego przedmiotu. Gorący przedmiot, który moglibyśmy wziąć za losowy katalizator. Niemowlę może albo położyć rękę na gorącym przedmiocie, albo szybko ją usunąć. Moje pytanie brzmi: czy Wzmacniacz Umysłu jest w ogóle zaangażowany w to doświadczenie, a jeśli tak, to w jaki sposób?

Ra: Jestem Ra. Zarówno Wzmacniacz Umysłu, jak i Ciała są zaangażowane w poszukiwanie przez niemowlę nowych doświadczeń. Kompleks umysłu/ciała/ducha, jakim jest niemowlę, ma jedną wysoko rozwiniętą część, którą najlepiej można zbadać, obserwując Sygnifikatory Umysłu i Ciała.

Zauważ, że nie uwzględniamy ducha. Ta część kompleksu umysłu/ciała/ducha nie jest solidnie rozwinięta w każdym kompleksie umysłu/ciała/ducha. W ten sposób znaczące ja niemowlęcia, które jest zbiorem uprzedzeń wszystkich poprzednich doświadczeń we wcieleniu, oferuje temu niemowlęciu uprzedzenia, z którymi może spotkać się z nowym doświadczeniem.

Jednakże część niemowlęcia, która może być wyartykułowana przez Matrycę Umysłu, jest rzeczywiście niekarmiona doświadczeniem i ma tendencję do sięgania po to doświadczenie poprzez wolną wolę, tak jak inteligentna energia, w fazie kinetycznej, poprzez wolną wolę, tworzy Logos.

Ten sub-sub-Logos (lub ta część kompleksu umysłu/ciała/ducha, która może być wyartykułowana przez rozważenie Wzmacniacza Umysłu i Ciała), poprzez wolną wolę, wybiera zmiany w swoim kontinuum empirycznym.

Nowatorskie wyniki tych eksperymentów są następnie zapisywane w części umysłu i ciała wyartykułowanej przez ich Matryce.

Pytający: Więc, jak rozumiem, archetypy są skrzywieniami o bardzo fundamentalnej naturze, które pod wpływem wolnej woli generują doświadczenia każdej istoty. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Umysł archetypowy jest częścią tego umysłu, który informuje całe doświadczenie. Proszę przypomnij sobie definicję archetypowego umysłu jako skarbnicy tych udoskonaleń kosmicznego, czyli wszech-umysłu, dokonanych przez ten szczególny Logos i właściwych tylko temu Logosowi.

W ten sposób może być postrzegany jako jeden z korzeni umysłu, nie najgłębszy, ale z pewnością pod pewnymi względami najbardziej pouczający. Innym korzeniem umysłu, o którym należy przypomnieć, jest umysł rasowy lub planetarny, który również do pewnego stopnia informuje o konceptualizacjach każdej istoty.

Pytający: Kiedy tworzy się pierwsza gęstość,… zamierzam wygłosić stwierdzenie mojego zrozumienia i popraw mnie proszę. Ja...

Intuicyjnie widzę, że pierwsza gęstość jest tworzona przez centrum energetyczne, które jest wirem. Ten wir powoduje następnie te ruchy wirowe, o których wspomniałem wcześniej, dotyczące światła, wibracji, która jest światłem, które następnie zaczyna się kondensować w materiałach pierwszej gęstości. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest poprawne na tyle na ile twoje rozumowanie ci pozwoliło. Jednakże dobrze jest zauważyć, że Logos ma plan wszystkich gęstości oktawy w potencjalnym zakończeniu przed wejściem w kontinuum przestrzeni/czasu w pierwszej gęstości. Zatem centra energetyczne istnieją, zanim się zamanifestują.

Pytający: Czy to byłby powód większych pozytywnych zbiorów? Podejrzewam, że tak nie jest, ale czy byłyby Logosy, które mają większy negatywny procent zbiorów z powodu tego typu stronniczości?

Ra: Jestem Ra. Nie. Były Logosy z większym odsetkiem negatywnych zbiorów. Jednakże mechanizmy uprzedzeń nie mogą zmienić wymagań dotyczących osiągania zdatności do zbioru ani w sensie pozytywnym, ani negatywnym.

Istnieją Logosy, które oferują neutralne tło, na którym można się spolaryzować. Ten Logos postanowił tego nie robić, ale zamiast tego pozwolić, aby więcej miłości i światła Nieskończonego Stwórcy było zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie widoczne i dostępne dla odczuć i konceptualizacji umysłów/ciał/duchów* poddawanych Jego opiece w eksperymentach.

Pytający: OK. Czy sub-Logos, taki jak nasze Słońce, czy któryś z nich - w naszej wielkiej galaktyce - ma metafizyczną polaryzację, powiedzmy, pozytywną czy negatywną, zgodnie z tym jak używamy tego terminu?

Ra: Jestem Ra. Według tego jak używasz tego terminu, to tak nie jest. Istoty na poziomie planetarnym mają siłę inteligentnej nieskończoności poprzez użycie wolnej woli, poprzez działania egzystencjalne. Zatem biegunowość nie jest tym, co rozumiesz jako biegunowość. Dopiero gdy sfera planetarna zaczyna harmonijnie współdziałać z kompleksami umysłu/ciała, a zwłaszcza kompleksami umysłu/ciała/ducha, sfery planetarne nabierają zniekształceń z powodu kompleksów myślowych bytów wchodzących w interakcję z istotą planetarną.

Stworzenie Jednego Nieskończonego Stwórcy nie ma biegunowości, o której mówisz.

Pytający: Pomyślałem, że wygłoszę stwierdzenie i pozwolę Ci je poprawić. Próbuję stworzyć prosty model części wszechświata, w której się znajdujemy. Zaczynając od Logosu, lub sub-Logosu, naszego słońca, mamy emanujące z niego białe światło. Składa się z częstotliwości od czerwieni do fioletu. Zakładam więc, że to białe światło zawiera doświadczenia wszystkich gęstości, a gdy wchodzimy do ósmej gęstości, wchodzimy do czarnej dziury, która pojawia się po drugiej stronie jako kolejny Logos, czyli słońce, i rozpoczyna kolejną oktawę doświadczenia.

Czy możesz skomentować tę część mojego stwierdzenia?

Ra: Jestem Ra. Możemy do pewnego stopnia skomentować to stwierdzenie. Koncepcja, że białe światło sub-Logosu jest rozdzielone pryzmatycznie, a później na koniec, ponownie wchłonięte, jest w zasadzie poprawne. Istnieją jednak subtelności, które są więcej niż semantyczne.

Białe światło, które emanuje i tworzy odrębny sub-Logos, ma swój początek w tym, co można metafizycznie postrzegać jako ciemność. Światło wchodzi w tę ciemności i przemienia ją, powodując, że chaos uporządkowuje się i staje się odblaskowy lub promieniujący. W ten sposób powstają wymiary.

I odwrotnie, czerń czarnej dziury, mówiąc metafizycznie, jest koncentracją białego światła, które jest systematycznie ponownie wchłaniane przez Jednego Stwórcę. I wreszcie, to wchłonięcie w Jednego Stwórcę trwa, aż cała nieskończoność stworzeń osiągnie wystarczającą masę duchową, aby wszystkie ponownie uformowały Wielkie Centralne Słońce, jeśli można to sobie wyobrazić, inteligentnej nieskończoności oczekującej na wzmocnienie przez Wolną Wolę. Zatem przejście oktawy jest procesem, który, jak widać, wkracza w ponadczasowość o niewyobrażalnej naturze. Próba zmierzenia tego za pomocą waszych miar czasu byłaby bezużyteczna.

Dlatego koncepcja przejścia przez czarną dziurę ostatecznej studni grawitacji duchowej i natychmiastowego przejścia do następnej oktawy pomija koncepcję podrzędną lub następstwo części tego procesu, który jest ponadczasowy.

Pytający: Dobrze, we wczorajszym materiale stwierdziliście: „Oferujemy Prawo Jedności, rozwiązywanie paradoksów”. Wspomniałeś także wcześniej, że pierwszym paradoksem lub pierwszym zniekształceniem, które miałem na myśli, było zniekształcenie wolnej woli.

Czy możesz mi powiedzieć, czy jest jakaś sekwencja? Czy istnieje pierwsze, drugie, trzecie, czwarte zniekształcenie Prawa Jedności?

Ra: Jestem Ra. Tylko w bardzo małym zakresie. Po tym zakresie różnorodność zniekształceń jest równa sobie. Pierwsze Zniekształcenie, Wolna Wola, znajduje się w centrum uwagi. Drugie Zniekształcenie to znane wam jako Logos, Zasada Stwórcza lub Miłość. Ta inteligentna energia tworzy w ten sposób zniekształcenie znane jako Światło.

Z tych trzech zniekształceń pochodzi wiele, wiele hierarchii zniekształceń, z których każda ma swoje własne paradoksy do zsyntetyzowania, a żadna nie jest ważniejsza od drugiej.

Pytający: Wygłoszę stwierdzenie, a ty możesz mnie poprawić. Widząc naturę działania choroby, szczególnie przed zasłoną, wydaje mi się, że Logos zdecydował się na program, w którym indywidualny umysłu/ciała/ducha będzie nadal wzrastał w umyśle, a ciało będzie odpowiednikiem trzeciej gęstości tego umysłu, a wzrost byłby ciągły, chyba że z jakiegoś powodu byłby brak wzrostu lub niezdolność umysłu do kontynuacji wzorców wzrostu.

Gdyby ten wzrost zwolnił lub zatrzymał się, wtedy to, co nazywamy chorobą, działałoby w taki sposób, aby ostatecznie zakończyć to fizyczne doświadczenie, tak aby można było rozpocząć nowe fizyczne doświadczenie, aby kontynuować proces wzrostu po dokonaniu przeglądu całego procesu między wcieleniami. Czy mógłbyś rozjaśnić moje myślenie na ten temat, proszę?

Ra: Jestem Ra. Twoje myślenie na ten temat jest wystarczająco jasne.

Pytający: Zgadza się. Pytam w odniesieniu do tego szczególnego sub-Logosu, naszego Słońca, w tworzeniu doświadczenia jego układu planetarnego i jego sub-Logosów.

Ra: Jestem Ra. To zapytanie ma sens. Zaczniemy od obserwacji szeregu kompleksów pojęć, które znacie jako tarot.

Filozofia polegała na stworzeniu fundamentu, najpierw umysłu, potem ciała, a potem kompleksu duchowego. Te kompleksy pojęć, które nazywacie tarotem, mieszczą się w trzech grupach po siedem: cykl umysłu, od jeden do siedem; cykl kompleksu fizycznego, od osiem do czternaście; cykl kompleksu duchowego, od piętnaście do dwadzieścia jeden. Ostatni kompleks konceptu można najlepiej nazwać Wyborem.

Na fundamencie transformacji każdego kompleksu, z wolną wolą kierowaną podstawowymi koncepcjami oferowanymi w tych cyklach, Logos zaoferował tej gęstości podstawową architekturę budowania oraz konstruowania i syntezowania danych, których kulminacją jest Wybór.

Pytający: Zakładam, że siedzi pomiędzy różnokolorowymi kolumnami, jedna po jej lewej, druga po jej prawej (ciemna jest po jej lewej), aby wskazać na tej pozycji równe szanse, można powiedzieć, że wzmocnienie umysłu ma być ścieżką negatywną lub pozytywną. Czy Ra skomentowałby to?

Ra: Jestem Ra. Chociaż jest to poprawne, nie jest to tak spostrzegawcze, jak uwaga, że Najwyższa Kapłanka, jak nazwano tę postać, siedzi w strukturze, w której biegunowość, symbolizowana, jak prawidłowo zauważyłeś przez jasne i ciemne filary, jest integralną i niezbędną częścią.

Nienakarmiony umysł nie ma biegunowości, podobnie jak inteligentna nieskończoność nie ma żadnej. Sub-sub-sub-Logos, który oferuje doświadczenie trzeciej gęstości, ma charakter polaryzacji, nie z wyboru, ale dzięki starannemu zaprojektowaniu.

Dostrzegamy niejasne stwierdzenie. Biegunowość Wzmacniacza nie jest do wyboru przez Matrycę. Jest po to, by Matryca zaakceptowała to, co dane.

Pytający: OK. Dziękuję. Zamierzam wrócić do wcześniejszego czasu, jeśli można to tak nazwać, w ewolucji, aby spróbować ustanowić bardzo fundamentalną podstawę dla niektórych pojęć, które wydają się być podstawą wszystkiego, czego tutaj doświadczamy, tak abyśmy mogli pełniej zbadać podstawy naszej ewolucji.

Domyślam się, że w naszej Galaktyce Drogi Mlecznej (to znaczy większej galaktyce z miliardami gwiazd, w której się znajdujemy), postęp ewolucji odbywał się od środka na zewnątrz w kierunku krawędzi, i że we wczesnej ewolucji tej galaktyki Pierwsze Zniekształcenie nie zostało rozciągnięte poza sub-Logos tylko dlatego, że nie było to pomyślane lub nie zostało wymyślone, i że to rozszerzenie Pierwszego Zniekształcenia, które stworzyło polaryzację, której doświadczamy, było czymś, co wystąpiło w czymś, co nazwalibyśmy późniejszym czasie lub w miarę postępu ewolucji od centrum galaktyki. Czy mam rację z tym stwierdzeniem?

Ra: Jestem Ra. Masz rację.

Pytający: Dziękuję. Wspominając, w poprzedniej sesji, zbiory, wspomniałeś o przynoszących światło z oktawy. Czy mam rozumieć, że ci, którzy zapewniają światło dla stopniowania ukończenia nauki, są o oktawę powyżej tej, której doświadczamy? Czy możesz mi powiedzieć więcej o tych przynoszących światło, kim są itd.?

Ra: Jestem Ra. To będzie ostatnie pełne zapytanie tej pracy.

Ta gęstość oktawy, o której mówiliśmy, to zarówno omega, jak i alfa, duchowa masa nieskończonych wszechświatów, która ponownie staje się jednym Centralnym Słońcem, czyli Stwórcą. Wtedy rodzi się nowy wszechświat, nowa nieskończoność, nowy Logos, który zawiera wszystko, czego Stwórca sam doświadczył. W tej nowej oktawie są też tacy, którzy wędrują. Wiemy bardzo niewiele co jest poza granicą oktawy, poza tym, że te istoty przychodzą, aby pomóc naszej oktawie w ukończeniu jej Logosu.

Czy jest jakieś krótkie pytanie, które masz w tej chwili?

Pytający: Dziękuję. Wracając do poprzedniej sesji, stwierdzono, że każda aktywność seksualna była transferem przed zasłoną. Wychodzę z tego, że masz na myśli to, że przy każdej aktywności seksualnej był transfer energii przed zasłoną, co wskazuje mi, że transfer nie ma miejsca za każdym razem. Rozpatrując sprawę przed zasłoną, czy mógłbyś prześledzić przepływ przesyłanej energii i powiedzieć mi, czy to było zaplanowane działanie, czy też zaplanowany transfer przez projektujący Logos?

Ra: Jestem Ra. Ścieżka transferu energii przed zakryciem podczas stosunku płciowego przebiegała przez dwie istoty posiadające zdolność zielonego promienia. Świadomość wszystkich jako Stwórcy jest tym, co otwiera centrum zielonej energii. W ten sposób nie było możliwości zablokowania z powodu pewnej wiedzy każdego, że każdy jest Stwórcą. Transfery były słabe ze względu na łatwość, z jaką takie transfery mogły odbywać się między dowolnymi dwiema spolaryzowanymi istotami podczas stosunku płciowego.

Pytający: Wybór biegunowości jest, powiedzmy, wyjątkową okolicznością, że archetypowa podstawa ewolucji świadomości w naszym szczególnym doświadczeniu wskazuje mi, że przeszliśmy przez długi proces poznawania Stwórcy przez Siebie, osiągnęliśmy pozycję teraźniejszości lub maksymalnej wydajności, aby projektować proces doświadczania. Ten projekt maksymalnej wydajności tkwi w korzeniach świadomości i jest archetypowym umysłem i jest produktem wszystkiego, co było wcześniej. Niewątpliwie istnieją stosunkowo czyste archetypowe koncepcje siedmiu koncepcji umysłu, ciała i ducha. Uważam, że język, którym się posługujemy, jest nieco niewystarczający.

Jednakże nadal będziemy próbować zrozumieć — i to również jest kiepskie słowo — podstawy tego i mam nadzieję, że położyłem podwaliny z pewnym stopniem dokładności, próbując stworzyć tło dla rozwoju archetypów naszego Logosu. Czy coś pominąłem lub popełniłem jakieś błędy, czy może mógłbyś skomentować moją próbę stworzenia tła dla konstrukcji, której nasz Logos używał do tworzenia archetypów?

Ra: Jestem Ra. Twoje pytania są przemyślane.

Pytający: Zakładam zatem, że dwadzieścia dwa to najwięcej archetypów. Zapytam również, jaka jest minimalna liczba obecnie używana przez jakikolwiek Logos, według wiedzy Ra?

Ra: Jestem Ra. Najmniej to dwa systemy po pięć, które uzupełniają cykle lub gęstości doświadczenia.

Musisz pojąć ideę, że archetypy nie powstały od razu, ale krok po kroku, i nie w kolejności, jaką znacie w tej przestrzeni/czasie, ale w różnych porządkach. Dlatego te dwa systemy piątek wykorzystywały dwa różne sposoby postrzegania archetypowej natury wszelkiego doświadczenia. Każdy oczywiście używał Matrycy, Wzmacniacza i Sygnifikatora, ponieważ jest to żniwo, od którego rozpoczęło się nasze tworzenie.

Jeden sposób lub system eksperymentowania dodał do nich Katalizator i Doświadczenie. Inny system, jeśli wolisz, dodał Katalizator i Transformację. W jednym przypadku metody przetwarzania doświadczenia były dalej wspomagane, ale owoce doświadczenia były mniej wspomagane. W drugim przypadku może się wydawać, że jest odwrotnie.

Pytający: Mam zamiar wygłosić stwierdzenie, a następnie pozwolę Ci je poprawić, jeśli popełniłem jakiekolwiek błędy. Oto stwierdzenie: stworzenie jest pojedynczą istotą lub jednością. Jeśli istnieje tylko jeden byt, jedyną koncepcją służby jest służba sobie. Jeśli ten pojedynczy byt się podzieli, wtedy rodzi się koncepcja służby jednej z jego części drugiej. Z tej koncepcji wypływa równość służenia sobie lub innym.

Wydawałoby się, że gdy Logos zostanie podzielony, części wybiorą każdą orientację. Gdy zindywidualizowane byty pojawiają się w przestrzeni/czasie, to zakładam, że mają one biegunowość. Czy to stwierdzenie jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To stwierdzenie jest dość spostrzegawcze i poprawne aż do ostatniego zdania, w którym zauważamy, że polaryzacje zaczynają być badane dopiero w momencie, gdy istota trzeciej gęstości staje się świadoma możliwości wyboru między koncepcją lub zniekształceniem służby sobie lub służby innym. Oznacza to koniec tego, co możesz nazwać nieświadomą lub niewinną fazą świadomości.

Pytający: Czy było tam przed zasłoną— Powiem tak: Czy Logos, czy też większość Logosów planowała przed zasłoną stworzenie systemu przypadkowej aktywności seksualnej lub konkretnego parowania bytów przez okres czasu, czy też mieli jakiś cel w tym zakresie?

Ra: Jestem Ra. To będzie ostatnie pełne zapytanie tej pracy.

Zbiory z poprzedniego stworzenia były tym, które obejmowały męski i żeński umysłu/ciała/ducha. Intencją pierwotnych Logosów było, aby istoty łączyły się ze sobą w jakikolwiek sposób, który powodowałby większą polaryzację. Stwierdzono, po obserwacji procesu wielu Logosów, że polaryzacja wielokrotnie wzrastała, jeśli kojarzenie nie było nieselektywne. Kolejne Logosy w ten sposób zachowały skłonność do relacji partnerskiej, która jest bardziej charakterystyczna dla bardziej zdyscyplinowanych osobowości i tego, co można nazwać wyższymi gęstościami. Wolna wola każdej istoty była jednak zawsze najważniejsza i można było zaoferować jedynie stronniczość.

Czy możemy zapytać, czy mogą być jakieś krótkie pytania, zanim opuścimy ten instrument?

Pytający: Czy miałbym rację mówiąc, że nasz lokalny Logos, działając jako współ-Stwórca, zniekształcił do pewnego stopnia, dla celów doświadczenia, to, czego tu doświadczamy? I że archetypy tego konkretnego Logosu są nieco wyjątkowe w stosunku do reszty stworzenia – ale są oczywiście powiązane ze wszystkim, ponieważ są jego częścią, ale są, mogę tylko powiedzieć, unikalną częścią – i że systemy studiów, o których właśnie mówiliśmy, nie przełożą się szybko ani łatwo na inne części stworzenia. To bardzo trudne pytanie do sformułowania. Czy możesz mi to wyjaśnić?

Ra: Jestem Ra. Możemy zaczerpnąć z kłębowiska oświadczenia, które oferujesz w pytaniu, które naszym zdaniem zadajesz. Prosimy o ponowne pytanie, jeśli pomyliliśmy się w Twoim zapytaniu.

Umysł archetypowy jest umysłem charakterystycznym dla Logosu, pod wpływem którego jesteście w tej przestrzeni/czasie, który zniekształca wasze doświadczenia. Nie ma innego Logosu, którego archetypowy umysł byłby taki sam, podobnie jak gwiazdy z innej planety w innej galaktyce nie wyglądałyby na takie same. Można poprawnie wywnioskować, że bliższe Logosy są rzeczywiście bliższe w archetypach.

Pytający: Sformułowałem te stwierdzenia tylko po to, aby przejść do podstawowego pytania, które chcę zadać. To trudne pytanie.

Mamy inteligentną energię pochodzącą z sub-Logosu, który nazywamy naszym Słońcem, która następnie tworzy - i weźmiemy jako przykład pojedynczy sub-sub-logos, który jest kompleksem umysłu/ciała/ducha. Ta inteligentna energia jest w jakiś sposób modulowana lub zniekształcana, tak że kończy jako kompleks umysłu/ciała/ducha z pewnymi zniekształceniami osobowości, które są konieczne, aby kompleks umysłu/ciała/ducha lub mentalna część tego kompleksu nie zostały zakłócone w celu jeszcze dokładniejszego dostosowania się do pierwotnej inteligentnej energii.

Po pierwsze, chcę wiedzieć, czy moje stwierdzenie na ten temat jest poprawne. Po drugie, chcę wiedzieć, dlaczego tak jest; czy jest jakaś odpowiedź inna niż pierwsze zniekształcenie Prawa Jedności?

Ra: Jestem Ra. To stwierdzenie jest zasadniczo poprawne. Jeśli wnikniesz w naturę Pierwszego Zniekształcenia w zastosowaniu poznawania siebie przez siebie, możesz zacząć dostrzegać cechę nieskończonego stwórcy: różnorodność. Gdyby nie było możliwości dla niezrozumienia, a co za tym idzie dla zrozumienia, nie byłoby doświadczenia.

Pytający: Wydaje mi się, że lepiej byłoby, gdybyśmy przeszli wtedy - teraz, gdy prześledziliśmy ścieżkę stworzenia przynajmniej do struktury krystalicznej - lepiej skupmy się na ewolucji myśli i jej poszukiwaniach drogi do inteligentnej nieskończoności.

Stworzyliśmy w wielkiej galaktyce Logosu bardzo dużą liczbę planet. W miarę rozwoju tych planet, czy możesz podać mi przykład różnych zmian planetarnych w tym, co nazwałbym sensem metafizycznym, związanym z rozwojem świadomości i jej biegunowości w całej galaktyce? Innymi słowy, uważam, że niektóre z tych planet rozwijają się dość szybko w planety o większej gęstości, a niektóre wymagają dłuższego czasu. Czy możesz mi coś powiedzieć o tym rozwoju?

Ra: Jestem Ra. To będzie ostatnie pełne zapytanie w tej sesji.

Ten konkretny Logos waszej wielkiej galaktyki wykorzystał dużą część Swojego połączonego materiału, aby odzwierciedlić istotę Stwórcy. W ten sposób istnieje duża część waszego systemu galaktycznego, która nie wykonuje postępu, o którym mówicie, ale trwa duchowo jako część Logosu. Spośród bytów, w których mieszka świadomość, istnieją, jak przypuszczasz, różnorodne okresy czasu/przestrzeni, podczas których świadomość osiąga wyższe gęstości doświadczenia.

Czy to spełnia wymagania Twojego zapytania?

Pytający: Zatem, aby skondensować twoje stwierdzenie, widzę, że to znaczy, że istnieje siedem podstawowych fundamentów filozoficznych dla doświadczenia umysłowego, siedem dla cielesnych, siedem dla duchowych i że wytwarzają one polaryzację, której doświadczamy przez jakiś czas podczas cyklu trzeciej gęstości. Możliwe, że nie wyraziłem się jasno. Czy jestem bliski poprawności?

Ra: Jestem Ra. Masz rację w tym, że dostrzegasz z poprawnością treść naszego wcześniejszego oświadczenia. Mylisz się w tym, że nie wspominasz, powiedzmy, lokalizacji wszystkich tych kompleksów koncepcyjnych; to znaczy istnieją w korzeniach umysłu i to z tego zasobu można wyśledzić ich przewodni wpływ i lejtmotywy.* Można ponadto zauważyć, że każdy fundament jest sam w sobie, nie pojedynczym, ale zespołem pojęć.

Ponadto istnieją zależności między umysłem, ciałem i duchem w tym samym miejscu w oktawie – na przykład jeden, osiem, piętnaście – oraz zależności w każdej oktawie, które są pomocne w dążeniu do Wyboru przez kompleks umysłu/ciała/ducha.

Logos, pod którym leżą te fundamenty, jest logosem wolnej woli. W ten sposób fundamenty mogą być postrzegane jako posiadające unikalne aspekty i relacje dla każdego kompleksu umysłu/ciała/ducha. Tylko dwudziesty drugi, Wybór, jest względnie stały i pojedynczy.

Pytający: To, co próbuję zrozumieć, to różnica między planem Logosu dla tych istot drugiej gęstości a generowaniem czegoś, co, jak sądzę, jest mniej lub bardziej niekontrolowanym zbiorem informacji zwrotnych by stworzyć różne fizyczne problemy, które działają jak katalizator w naszym obecnym stanie trzeciej gęstości. Czy mógłbyś mi to wskazać; czy moje myślenie jest w tej kwestii bliskie?

Ra: Jestem Ra. Kompleks ciała fizycznego tego instrumentu staje się coraz bardziej zniekształcony w kierunku bólu. Dlatego porozmawiamy na ten temat jako nasze ostatnie pełne zapytanie w tej pracy.

Twoje zapytanie zawiera pewne wewnętrzne zamieszanie, które powoduje, że odpowiedź jest być może bardziej ogólna niż pożądana. Zapraszamy do doprecyzowania zapytania.

Logos planował, aby istoty kompleksu umysłu/ciała/ducha zdobywały doświadczenie, aż dopóki ilość doświadczenia nie będzie wystarczająca na inkarnację. Różniło się to tylko nieznacznie od istot drugiej gęstości, których kompleksy umysłu/ciała istniały w celu doświadczania rozwoju i poszukiwania świadomości.

W miarę postępu trzeciej gęstości na waszej planecie, jak to zostało omówione, potrzeba zakończenia kompleksu ciała fizycznego coraz bardziej zbliżała się z powodu zintensyfikowanego i szybciej uzyskanego katalizatora. Katalizator ten nie był odpowiednio przyswajany. Dlatego, powiedzmy, wcielenia musiały być krótsze, aby nauka mogła nadal odbywać się z odpowiednim rytmem i przyrostem. W ten sposób, wraz z postępem waszej gęstości, oferowano coraz więcej możliwości dla choroby.

Czy możemy zapytać, czy są dalsze krótkie pytania przed zamknięciem?

Pytający: Mnie interesowało konkretnie, jak w tej oktawie pojawił się ten pierwszy podział. Ciekawiło mnie, czy przeszedł przez pierwszą, drugą, trzecią, czwartą, piątą itd. gęstość?

Chciałbym wziąć pierwsze kompleksy umysłu/ciała/ducha i prześledzić ich doświadczenie od samego początku do chwili obecnej, aby lepiej zrozumieć stan, w jakim się teraz znajdujemy, porównując go z tym pierwotnym rozwojem. Czy mógłbyś mi powiedzieć dokładnie, jak do tego doszło, jeśli chodzi o formowanie się planet i wzrost poprzez gęstości, jeśli tak to się stało, proszę?

Ra: Jestem Ra. Twoje pytania wydają się bardziej zagmatwane niż podstawowe zniekształcenia mentalne w tym obszarze. Porozmawiajmy ogólnie, a być może znajdziesz mniej zagmatwaną i prostszą metodę pozyskiwania informacji w tym obszarze.

Bardzo dużo stworzenia zostało zamanifestowane bez użycia pojęć związanych ze świadomością, jaką znacie. Samo stworzenie jest formą świadomości, która jest zjednoczona – Logos jest jednym wielkim sercem stworzenia.

Najcenniejszym do rozważenia jest proces ewolucji w tym okresie, który może być postrzegany jako ponadczasowy, ponieważ na tle tej zasadniczej jedności tkanki stworzenia odnajdujemy ostateczny rozwój Logosów, które wybrały tę część zebranej świadomości Stwórcy, aby iść naprzód z procesem poznania siebie.

Ponieważ okazało się, że skuteczne jest wykorzystanie różnych gęstości, które są ustalone w każdej oktawie, w celu stworzenia warunków, w których mogłyby istnieć samoświadome sub-Logosy, przeprowadzono to na całym porośniętym kwiatami polu, jak sugeruje twoje porównanie, Jednego Nieskończonego Stworzenia.

Pierwsze istoty umysłu, ciała i ducha nie były kompleksem. Doświadczenie umysłów/ciał/duchów na początku tej oktawy doświadczenia było pojedyncze. Nie było zapominania trzeciej gęstości. Nie było zasłony. Lekcje trzeciej gęstości są predestynowane przez samą naturę tempa wibracji doświadczanych podczas tej konkretnej gęstości i przez naturę skoku kwantowego do doświadczeń wibracyjnych czwartej gęstości.

Pytający: Kontynuuję zatem ogólne pytania, próbując znaleźć sposób na zadawanie pytań, które wprowadzą nas w obszar rozumienia nietrwałych funkcji, nad którymi możemy pracować my oraz inni, aby podnieść naszą świadomość i mogę popełnić tutaj kilka błędów, podczas próby znalezienia tego sposobu. Z góry przepraszam, jeśli moje pytania będą mylące.

Zauważyłem, że wszystko wydaje się - lub wydaje się, że większość podstawowych rzeczy - jest podzielona na jednostki, których suma wynosi siedem. Patrząc na transkrypcję Henry'ego Puharicha z Dziewiątką, znalazłem oświadczenie Dziewiątki, w którym mówią: „Jeśli otrzymamy siedmiokrotność elektrycznego odpowiednika ludzkiego ciała, to spowoduje to sevenon* masy energii elektrycznej.” Czy mógłbyś to wyjaśnić?

Ra: Jestem Ra. Wyjaśnienie tego wykracza poza możliwości waszego języka. Spróbujemy jednak odnieść się do tej koncepcji.

Jak wiecie, na początku kreacji ustanowionych przez każdy Logos, tworzone są kompletne potencjały, zarówno elektryczne (w sensie tego, którego nazywacie Larsonem), jak i metafizyczne. Ta metafizyczna elektryczność jest równie ważna w zrozumieniu, powiedzmy, tego stwierdzenia, jak pojęcie elektryczności.

Ta koncepcja, jak wiesz, dotyczy energii wzmocnionej. Mówi się, że elektron nie ma masy, a jedynie pole. Inni twierdzą, że jest to nieskończenie mała miara. Oba stwierdzenia są poprawne. Prawdziwa masa wzmocnionej energii to siła pola. Jest to również prawdą metafizycznie.

Jednakże w waszym obecnym fizycznym systemie wiedzy warto wziąć liczbę masową elektronu, by wykonać pracę, dzięki której możesz znaleźć rozwiązania innych pytań dotyczących fizycznego wszechświata. W ten sposób możesz wygodnie rozważyć, że każda gęstość bytu ma coraz większą duchową masę. Masa rośnie, powiedzmy, znacząco, ale niedużo, aż do gęstości bramy [przejścia]. W tej gęstości podsumowanie, spojrzenie wstecz - w skrócie, wszystkie użyteczne funkcje biegunowości zostały użyte. Dlatego metafizyczna elektryczna natura jednostki rośnie i rośnie w duchowej masie.

Dla porównania można zaobserwować pracę tego znanego jako Albert, który zakłada narastanie masy do nieskończoności, gdy masa zbliża się do prędkości światła. W ten sposób istota siódmej gęstości, istota kompletna, Stwórca, który zna Siebie, gromadzi masę i ponownie łączy się w Jednego Stwórcę.

Pytający: Na poprzedniej sesji pojawiło się pytanie dotyczące archetypowego umysłu, na które nie udzielono pełnej odpowiedzi. Chciałbym kontynuować odpowiedź na to pytanie. Czy mógłbyś to kontynuować, czy będzie konieczne, abym ponownie przeczytał całe pytanie?

Ra: Jestem Ra. Zgodnie z ogólną praktyką dobrze jest wibrować zapytanie w tej samej przestrzeni/czasie, w której pożądana jest odpowiedź. Jednakże w tym przypadku jest dla nas do przyjęcia, aby w tym miejscu w nagraniu tych dźwiękowych kompleksów wibracyjnych umieścić notatkę odnoszącą się do położenia zapytania we wcześniejszych pracach.*

Pytanie, choć przemyślane, w pewnym stopniu odbiega od uświadomienia sobie natury archetypowego umysłu. Nie możemy nauczać/uczyć się za innych w takim stopniu, że stajemy się uczniem/nauczycielami. Dlatego zrobimy kilka ogólnych uwag na ten interesujący temat i pozwolimy pytającemu rozważyć i doprecyzować wszelkie zapytania.

Umysł archetypowy można zdefiniować jako umysł właściwy dla Logosu tej sfery planetarnej. W ten sposób, w przeciwieństwie do wielkiego kosmicznego wszechumysłu, zawiera on materiał, który Logos chciał zaoferować jako udoskonalenia wielkiej kosmicznej istoty. Umysł archetypowy jest zatem tym, który zawiera wszystkie aspekty, które mogą wpływać na umysł lub doświadczenie.

Magik został nazwany jako znaczący archetyp. Nie zauważono jednak, że ta część archetypowego umysłu nie reprezentuje części głębokiej podświadomości, ale świadomy umysł, a zwłaszcza wolę. Archetyp nazywany przez niektórych Najwyższą Kapłanką jest zatem odpowiednikiem zdolności intuicyjnej lub podświadomej.

Przyjrzyjmy się zatem istocie taką, jaką jest w relacji z umysłem archetypowym. Możesz rozważyć możliwości wykorzystania korespondencji między umysłem/ciałem/duchem w mikrokosmosie a archetypicznym umysłem/ciałem/duchem blisko zbliżającym się do Stwórcy.

Na przykład w waszym rytuale odprawianym w celu oczyszczenia tego miejsca używacie określenia „Ve Geburah”. Jest to prawidłowe założenie, że jest to część lub aspekt Jednego Nieskończonego Stwórcy. Istnieją jednak różne powiązania z umysłem archetypowym, które adept może coraz bardziej dopracowywać. „Ve Geburah” to odpowiednik [Archanioła] Michała, Marsa, pozytywu, męskości. „Ve Gedulah” odpowiada Jowiszowi, kobiecości, negatywności, tej części Drzewa Życia, którego dotyczy Uriel.

Moglibyśmy iść naprzód z coraz większymi udoskonaleniami tych dwóch podejść do archetypowego umysłu. Moglibyśmy omówić korespondencje kolorów, związki z innymi archetypami i tak dalej. To jest praca adepta, a nie nauczyciela/ucznia.

Możemy jedynie zasugerować, że istnieją systemy studiów, które mogą odnosić się do aspektów archetypowego umysłu i dobrze jest wybrać jeden i uważnie go studiować. Lepiej byłoby, gdyby adept wyszedł poza to, co zostało napisane i stworzył takie korespondencje, aby archetyp mógł być przywoływany do woli.

[Pomiędzy końcem tej odpowiedzi a początkiem kolejnego pytania jest 34-sekundowa przerwa.]

Pytający: Dziękuję. Kartę numer sześć postrzegam jako Przemianę Umysłu; skrzyżowane ramiona mężczyzny reprezentujące transformację, transformacja jest możliwa zarówno w kierunku lewej, jak i prawej ścieżki; ścieżka jest przyzywana lub prowadzona przez kobietę, Wzmacniacza.

Ta po [jego] prawej ma węża mądrości na czole i jest w pełni ubrana; ta po [jego] lewej ma mniej ubrania i wskazuje, że Matryca lub Wzmacniacz byłby bardziej zainteresowany i przyciągany do fizycznej iluzji, gdy wybierana jest ścieżka lewej ręki, a bardziej zainteresowany i przyciągany do mentalności, gdy wybierana jest ścieżka prawej ręki.

Stworzenie powyżej kieruje strzałę na ścieżkę lewej ręki, wskazując, że jeśli ta ścieżka zostanie wybrana, żetony, powiedzmy, spadną tam, gdzie mogą* — ścieżka jest niezabezpieczona, jeśli chodzi o losową aktywność katalizatora. A zdolności intelektualne wybierającego tę ścieżkę byłyby głównym strażnikiem, a nie zaprojektowaną lub wbudowaną ochroną przez Logos dla ścieżki prawej ręki.

Istota wystrzeliwująca strzałę, będąca czymś, co wydaje się być istotą drugiej gęstości, wskazywałaby, że ten katalizator może być wytwarzany przez mniej rozwinięte źródło, można by powiedzieć.

Czy Ra skomentowałby te obserwacje karty szóstej, Transformacji Umysłu?

Ra: Jestem Ra. Będziemy mówić kolejno o kilku aspektach. Najpierw przyjrzyjmy się skrzyżowanym rękom mężczyzny, który ma zostać przemieniony. Co ty, uczniu, myślisz o tym skrzyżowaniu? Co widzisz w tej plątaninie? Jest w tym elemencie twórczy punkt, który nie był zbytnio omawiany przez pytającego.

Przyjrzyjmy się teraz ocenie dwóch kobiet. Obserwacja, że na lewą ścieżkę przenosi się z grubsza fizyczność, a na prawą ścieżkę mentalność ma płytką poprawność. Można poczynić głębsze obserwacje dotyczące związku wielkiego morza nieświadomego umysłu ze świadomym umysłem, które mogą być owocnie kontynuowane. Pamiętaj, uczniu, że te obrazy nie są dosłowne. Raczej figurują niż wyjaśniają.

Wielu używa pnia i korzeni umysłu tak, jakby ta część umysłu była źle wykorzystywaną, prostytuującą się istotą. Wtedy ta istota zyskuje z tego wielkiego magazynu to, co jest szorstkie, nierządne i pozbawione wielkiej cnoty. Ci, którzy zwracają się ku głębokiemu umysłowi, widząc to pod postacią dziewczyny, wychodzą, by się o nią ubiegać. Zaloty nie mają nic wspólnego z grabieżą i mogą być przedłużone, ale skarb zdobyty przez tak staranne zaloty jest ogromny. Prawostronne i lewostronne przemiany umysłu mogą być postrzegane jako różniące się podejściem świadomego umysłu do zasobów własnych, jak również zasobów innych jaźni.

Mówimy teraz o tym dżinie, żywiołaku lub mitycznej postaci, zdeterminowanej kulturowo, która kieruje strzałę w lewostronną transformację. Ta strzała nie jest strzałą, która zabija, ale raczej tym, co na swój sposób chroni. Ci, którzy wybierają separację, która jest cechą najbardziej wskazującą na ścieżkę lewej ręki, są chronieni przed innymi jaźniami siłą i ostrością równoważną stopniowi transformacji, jakiej umysł doświadczył w sensie negatywnym.

Ci na ścieżce prawej ręki nie mają takiej ochrony przed innymi jaźniami, gdyż na tej ścieżce dzielny poszukiwacz znajdzie wiele zwierciadeł dla odbicia siebie w innych, których napotka.

Powrót do góry

Pierwotne książki Prawa Jedności są objęte prawami autorskimi; 1982, 1984, 1998 L/L Research. Książki Kontakt z Ra są objęte prawami autorskimi; 2018 L/L Research i Tobey Wheelock.
Prawa autorskie do tej witryny; 2003–2024 Tobey Wheelock.

Pytania? Komentarze? Napisz do mnie: tw małpa law of one kropka info.