17 ⇒

⇐ 15

Prawo Jedności Sesja 16

Ukryj menu

31 stycznia 1981

Ra: Jestem Ra. Pozdrawiam was w miłości i świetle Nieskończonego Stwórcy. Komunikujemy się teraz.

Pytający: Chciałbym zapytać, biorąc pod uwagę Zniekształcenie Wolnej Woli Prawa Jedności, w jaki sposób Strażnicy mogą poddać Ziemię kwarantannie? Czy to kwarantanna w ramach Zniekształcenia Wolnej Woli?

Ra: Jestem Ra. Strażnicy strzegą zniekształcenia wolnej woli kompleksów umysłu/ciała/ducha trzeciej gęstości na tej sferze planetarnej. Zdarzenia wymagające aktywacji kwarantanny zakłócały zniekształcenie wolnej woli kompleksów umysłu/ciała/ducha.

Pytający: Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że wolną wolą, powiedzmy grupy Orion, byłaby ingerencja. Jak to jest zrównoważone z tą inną koncepcją, którą właśnie podałeś?

Ra: Jestem Ra. Równoważenie odbywa się od wymiaru do wymiaru. Próby tak zwanych krzyżowców, aby ingerować w wolną wolę, są dopuszczalne w wymiarze ich zrozumienia. Jednakże kompleksy umysłu/ciała/ducha tego wymiaru, które nazywacie trzecim, tworzą wymiar wolnej woli, który nie jest w stanie, powiedzmy, w pełni rozpoznać zniekształceń w kierunku manipulacji.

Tak więc, aby zrównoważyć różnice wymiarowe w wibracji, wprowadzono kwarantannę; jest to sytuacja równoważąca, w której wolna wola grupy Oriona nie zostaje zatrzymana, ale stanowi dla niej wyzwanie. Tymczasem grupie trzeciej gęstości nie przeszkadza w swobodnym wyborze.

Pytający: Czy te okna, które się pojawiają, pozwalają od czasu do czasu pojawiać się grupie Oriona? Czy ma to coś wspólnego z tym zniekształceniem wynikającym z wolnej woli?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, jak to działa?

Ra: Jestem Ra. Najbliższą analogią byłby generator liczb losowych, w pewnych granicach.

Pytający: Jakie jest źródło tego generatora liczb losowych? Czy zostało to stworzone przez Strażników, aby zrównoważyć ich ochronę? Czy może jest to źródło inne niż Strażnicy?

Ra: Jestem Ra. Wszystkie źródła są jednym. Rozumiemy jednak Twoje zapytanie. Zjawisko okien jest zjawiskiem nie pochodzącym od Strażników. Działa z wymiarów poza przestrzenią/czasem w tym, co możesz nazwać obszarem inteligentnej energii. Podobnie jak wasze cykle, takie równoważenie, takie rytmy są jak zegar wybijający godzinę. W przypadku okien żadna z istot nie ma zegara. Dlatego wydaje się być to przypadkowe. Nie jest przypadkowe w wymiarze, który tworzy tę równowagę. Dlatego stwierdziliśmy, że analogia mieści się w pewnych granicach.

Pytający: A zatem to okno równoważące zapobiega zmniejszeniu pozytwnej polaryzacji Strażników poprzez całkowite wyeliminowanie kontaktu Oriona przez osłanianie. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To jest częściowo poprawne. W efekcie równoważenie pozwala na równomierny napływ pozytywny i negatywny, równoważony przez zniekształcenia umysłu/ciała/ducha kompleksu społecznego. Tak więc w waszej określonej sferze planetarnej, mniej negatywna, jak byście to nazwali, informacja lub bodziec jest potrzebna niż pozytywna z powodu nieco negatywnej orientacji waszego zniekształcenia kompleksu społecznego.

Pytający: W ten sposób całkowita wolna wola jest równoważona, tak aby jednostka miała równe szanse wyboru służby innym lub sobie. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Uważam, że jest to odkrycie wielkiej wagi odnośnie Prawa Wolnej Woli. Dziękuję.

Jest jeszcze malutkie pytanie, aby pokazać przykład tej zasady, ale gdyby Konfederacja wylądowała na Ziemi, zostaliby potraktowani jako bogowie, łamiąc Prawo Wolnej Woli i tym samym zmniejszając ich polaryzację w kierunku służby wszystkim. Zakładam, że to samo stanie się, jeśli wyląduje grupa Oriona. Jak wpłynęłoby to na ich polaryzację w kierunku służby sobie, gdyby byli w stanie wylądować i stali się znani jako bogowie?

Ra: Jestem Ra. W przypadku masowego lądowania grupy Oriona polaryzacja byłaby silnie ukierunkowana na wzrost służby sobie, dokładnie odwrotnie do poprzedniej okazji, o której wspomniałeś.

Pytający: Jeśli grupa Oriona byłaby w stanie wylądować, czy zwiększyłoby to ich polaryzację? To, do czego próbuję dotrzeć, to czy lepiej dla nich jest pracować za kulisami i pozyskiwać, powiedzmy, rekrutów z naszej planety, osobę na naszej planecie, która chce służyć sobie wyłącznie na własną rękę, używając swojej wolnej woli, czy też jest równie dobre dla grupy Oriona wylądować na naszej planecie i zademonstrować niezwykłe moce i pozyskać takich ludzi?

Ra: Jestem Ra. Pierwszy przykład jest, na dłuższą metę, jak powinniśmy to ująć, zdrowszy* dla grupy Oriona, ponieważ nie narusza on Prawa Jedności przez lądowanie, a przez to wykonuje swoją pracę poprzez tych z tej planety.

W drugiej sytuacji masowe lądowanie spowodowałoby utratę polaryzacji z powodu naruszenia wolnej woli planety. Byłby to jednak hazard. Gdyby wtedy planeta została podbita i stała się częścią Imperium, wolna wola zostałaby przywrócona. Jest to ograniczone w działaniu z powodu chęci grupy Oriona do postępu w kierunku Jednego Stwórcy. To pragnienie postępu powstrzymuje grupę przed łamaniem Prawa Pomieszania.

Pytający: Wspomniałeś słowo „Imperium” w odniesieniu do grupy Oriona. Od jakiegoś czasu myślałem, że film Gwiezdne Wojny był w pewnym sensie alegorią tego, co się naprawdę dzieje. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jest to poprawne w taki sam sposób, w jaki prosta opowieść dla dzieci jest alegorią zniekształcenia zrozumienia kompleksu fizycznego/filozoficznego/społecznego.

Pytający: Czy są zbiory istot zorientowanych na służbę sobie, tak jak jest zbiór istot zorientowanych na służbę innym?

Ra: Jestem Ra. Są jedne zbiory. Ci, którzy są w stanie wejść do czwartej gęstości poprzez poziomy kompleksów wibracyjnych, mogą wybrać sposób dalszego poszukiwania Jednego Stwórcy.

Pytający: Zatem, gdy wejdziemy w czwartą gęstość, to powiedzmy, nastąpi podział, a część osób, które wejdą w czwartą gęstość, pójdzie na planety lub miejsca, gdzie jest służba innym, a druga część pójdzie w miejsca, gdzie jest służba sobie. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: A zatem, Konfederacja ustanowiła swoją kwarantannę, jak rozumiem, siedemdziesiąt pięć tysięcy lat temu. Czy grupa Oriona próbowała wcześniej skontaktować się z jakąkolwiek częścią tej planety? Czy też może oni... jak długo próbowali skontaktować się z tą planetą?

Ra: Jestem Ra. Około cztery pięć tysięcy [45 000] lat temu podjęto próbę. Była nieudana. Około dwa sześć zero zero, dwa tysiące sześćset [2600], lat temu grupa ta wysłała istotę kompleksu pamięci społecznej do tej sfery planetarnej. Wysiłek ten odniósł pewien sukces, ale jego wpływ na kontinuum przestrzeni/czasu był mniejszy. Od około dwa trzy zero zero, dwa tysiące trzysta [2300], lat temu, według waszej miary, ta grupa stale pracuje nad zbiorami tak jak Konfederacja.*

Pytający: Czy możesz nazwać istotę, którą tutaj przysłali... dwa tysiące sześćset lat temu?*

Ra: Jestem Ra. Ta istota jest nazywana przez wasze narody, Jahwe.

Pytający: Czy możesz mi podać pochodzenie Dziesięciu Przykazań?

Ra: Jestem Ra. Pochodzenie tych przykazań jest zgodne z prawem negatywnych istot, wpajających informację w pozytywnie zorientowane kompleksy umysłu/ciała/ducha. Informacje te podjęły próbę skopiowania lub zmałpowania pozytywnych cech zachowując jednocześnie cechy negatywne.

Pytający: Czy zrobiła to grupa Oriona?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Jaki był ich cel?

Ra: Jestem Ra. Celem grupy Oriona, jak wspomniano wcześniej, jest podbój i zniewolenie. Odbywa się to poprzez znajdowanie i tworzenie elity oraz zmuszanie innych do służenia elicie za pomocą różnych środków, takich jak prawa, o których wspominasz, oraz inne nadane przez tę istotę.

Pytający: Czy odbiorca praw, Dziesięciu Przykazań był zorientowany pozytywnie czy negatywnie?

Ra: Odbiorca był wyjątkowo pozytywny, dlatego uwzględnił niektóre z pseudo-pozytywnych cech otrzymanych informacji. Podobnie jak w przypadku nieudanych kontaktów, ta istota, kompleks wibracyjny Mojsze [Mojżesz], nie pozostała wiarygodnym wpływem na tych, którzy jako pierwsi usłyszeli filozofię Jedności, i ta istota została usunięta z poziomu wibracyjnego trzeciej gęstości w stanie osłabienia lub przygnębienia, utraciwszy to, co możesz nazwać honorem i wiarą, z jaką rozpoczął konceptualizację Prawa Jedności i wyzwolenie tych, którzy byli z jego plemion, jak nazywano ich w tamtym czasie/przestrzeni.

Pytający: Jeśli ta istota była zorientowana pozytywnie, w jaki sposób grupa Oriona była w stanie się z nim skontaktować?

Ra: Jestem Ra. To było, powiedzmy, intensywne pole bitwy między siłami zorientowanymi pozytywnie, pochodzącymi z Konfederacji, a źródłami zorientowanymi negatywnie. Ten zwany Mojsze był podatny na wpływy i otrzymał Prawo Jedności w najprostszej formie. Jednakże informacje stały się negatywnie zorientowane z powodu presji jego ludu, by robić określone fizyczne rzeczy na planach trzeciej gęstości. To pozostawiło istotę otwartą na informacje i filozofię o charakterze służby sobie.

Pytający: Byłoby mało prawdopodobne, aby istota w pełni świadoma istnienia Prawa Jedności, kiedykolwiek powiedziałaby: „Nie będziesz”. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Czy możesz mi opowiedzieć o historii swojego kompleksu pamięci społecznej i o tym, jak stałeś się świadomy Prawa Jedności?

Ra: Jestem Ra. Ścieżka naszej nauki jest wyryta w chwili obecnej. Nie ma historii, jak rozumiemy waszą koncepcję. Wyobraź sobie krąg istnienia. Znamy alfę i omegę jako nieskończoną inteligencję. Krąg nigdy się nie kończy. Jest obecny.

Gęstości, przez które przeszliśmy w różnych punktach okręgu, odpowiadają charakterystyce cykli:

Pierwszy, cykl świadomości.

Drugi, cykl wzrostu.

Trzeci, cykl samoświadomości.

Czwarty, cykl miłości lub zrozumienia.

Piąty, cykl światła lub mądrości.

Szósty, cykl światło/miłość, miłość/światło lub jedność.

Siódmy, cykl bramy.

Ósmy, oktawa, która przechodzi w tajemnicę, której nie zgłębiliśmy.

Pytający: Dziękuję bardzo. W poprzednim materiale, zanim się z wami komunikowaliśmy, Konfederacja stwierdziła, że tak naprawdę nie ma przeszłości ani przyszłości - wszystko jest obecne. Czy to byłaby dobra analogia?

Ra: Jestem Ra. W trzeciej gęstości jest przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. W przeglądzie takim, jakim istota mogłaby mieć, usunięta z kontinuum przestrzeni/czasu, można zauważyć, że w cyklu dopełnienia istnieje tylko teraźniejszość. My sami staramy się nauczyć tego zrozumienia. Na siódmym poziomie, czy wymiarze, jeśli nasze pokorne wysiłki okażą się wystarczające, staniemy się jednością ze wszystkim, nie mając w ten sposób pamięci, tożsamości, przeszłości ani przyszłości, ale istniejąc we wszystkim.

Pytający: Czy to oznacza, że miałbyś świadomość wszystkiego, co jest?

Ra: Jestem Ra. To jest częściowo poprawne. Rozumiemy, że nie byłaby to nasza świadomość, ale po prostu świadomość Stwórcy. W Stwórcy jest wszystko, co istnieje. Dlatego ta wiedza byłaby dostępna.

Pytający: Zastanawiałem się, ile zamieszkałych planet znajduje się w naszej galaktyce i czy zgodnie z Prawem Jedności wszystkie osiągają wyższą gęstość, czy też istnieje inny sposób. Nie wydaje mi się, żeby istniał inny sposób na osiągnięcie wyższej gęstości. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Proszę powtórzyć zapytanie.

Pytający: Ile zamieszkałych planet znajduje się w naszej galaktyce?

Ra: Jestem Ra. Zakładamy, że w tym pytaniu zamierzasz uwzględnić wszystkie wymiary świadomości, czyli gęstości świadomości. W przybliżeniu jedna piąta wszystkich planetarnych bytów zawiera świadomość jednej lub więcej gęstości. Niektóre sfery planetarne są gościnne tylko dla pewnych gęstości. Na przykład wasza sfera planetarna jest w tym czasie przyjazna dla poziomów lub gęstości, jeden, dwa, trzy i cztery.

Pytający: A zatem, mniej więcej na ilu planetach w tej galaktyce gwiazd, w której się znajdujemy, istnieje świadome życie, niezależnie od gęstości?

Ra: Jestem Ra. Około sześć siedem, zero zero zero, zero zero zero [67 000 000].

Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, jaki procent z nich to trzecia, czwarta, piąta, szósta gęstość i tak dalej? Z grubsza, bardzo z grubsza.

Ra: Jestem Ra. Siedemnaście procent dla pierwszej gęstości, dwadzieścia procent dla drugiej gęstości, dwadzieścia siedem procent dla trzeciej gęstości, szesnaście procent dla czwartej gęstości, sześć procent dla piątej gęstości. Pozostałych informacji nie możemy ujawniać. Wolna wola waszej przyszłości nie pozwala na to.

Wypowiemy się na temat jednej kwestii. Istnieje dość duży procent, około trzydziestu pięciu procent inteligentnych planet, które nie mieszczą się w percentylach. Te tajemnice należą do szóstej i siódmej gęstości i nie są dostępne do omówienia.

Pytający: Zatem, te pierwsze pięć gęstości - czy wszystkie z nich rozwinęły się z trzeciej gęstości dzięki wiedzy i zastosowaniu Prawa Jedności?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Zatem jedynym sposobem wyjścia planety z sytuacji, w której się znajdujemy - lub jedynym sposobem dla populacji - jest uświadomienie sobie Prawa Jedności i rozpoczęcie jego praktyki. Czy to jest poprawne?

Ra: To jest poprawne.

Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, jaki procent planet trzeciej, czwartej i piątej gęstości, o których tu wspomniałeś, jest spolaryzowanych negatywnie, spolaryzowanych w kierunku służenia sobie?

Ra: Jestem Ra. To nie jest pytanie, na które możemy odpowiedzieć, biorąc pod uwagę Prawo Pomieszania. Możemy tylko powiedzieć, że negatywnie lub zorientowanych na służbę sobie sfer planetarnych jest znacznie mniej. Podanie dokładnych liczb nie byłoby właściwe.

Pytający: Chciałbym dokonać analogii o tym, dlaczego mniej jest zorientowanych negatywnie i zapytać, czy analogia jest dobra.

W pozytywnie zorientowanym społeczeństwie, w służbie innym, łatwo byłoby przesunąć duży głaz, prosząc wszystkich, aby pomogli go przenieść. W społeczeństwie zorientowanym na służbę sobie byłoby znacznie trudniej nakłonić wszystkich do pracy przy głazie dla dobra wszystkich; dlatego o wiele łatwiej jest załatwiać sprawy, tworząc zasadę służenia innym i wzrastać w pozytywnie zorientowanych społecznościach, niż w negatywnych. Czy to jest poprawne? [Niesłyszalne]

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Dziękuję bardzo. Czy możesz mi powiedzieć, jak powstała Konfederacja Planet i dlaczego?

Ra: Jestem Ra. Pragnienie służenia zaczyna być - w wymiarze miłości lub zrozumienia - przytłaczającym celem kompleksu pamięci społecznej. Tak więc te percentyle istot planetarnych, plus około cztery procent więcej, tych o których tożsamości nie możemy mówić, znalazły się dawno, dawno temu w waszych czasach, szukając tego samego: służenia innym.

Relacja między tymi istotami gdy posiedli zrozumienie innych istot, innych istot planetarnych, oraz innych koncepcji służby, polegała na dzieleniu się i kontynuowaniu razem tych powszechnie przyjmowanych celów służby. W ten sposób każdy z nich dobrowolnie umieścił dane z kompleksu pamięci społecznej w tym, co można uznać za centralny kompleks myślowy dostępny dla wszystkich. Stworzyło to następnie strukturę, dzięki której każda jednostka mogłaby pracować we własnej służbie, odwołując się do wszelkich innych ustaleń potrzebnych do ulepszenia służby. To jest przyczyna powstania i sposobu działania Konfederacji.

Pytający: Przy tak dużej liczbie planet w tej galaktyce, zastanawiałem się, czy... mówisz, że istnieje około pięćset planet Konfederacji. Wydaje mi się, że jest to stosunkowo niewielki procent całkowitej liczby planet czwartej i piątej gęstości. Czy jest jakiś powód dla tego stosunkowo niewielkiego odsetka w tej Konfederacji?

Ra: Jestem Ra. Jest wiele Konfederacji. Ta Konfederacja, współpracuje z planetarnymi sferami siedmiu waszych galaktyk i jest odpowiedzialna za wezwania z gęstości tych galaktyk.

Pytający: Czy zdefiniowałbyś słowo galaktyka tak, jak go właśnie użyłeś?

Ra: Używamy tego terminu w tym sensie, jak w przypadku systemów gwiezdnych.

Pytający: Jestem trochę zdezorientowany, ile planet w sumie obsługuje zatem Konfederacja, w której jesteś?

Ra: Jestem Ra. Widzę zamieszanie. Mamy trudności z waszym językiem.

Termin galaktyka musi zostać podzielony. Nazywamy galaktykę kompleksem wibracyjnym, który jest lokalny. Zatem wasze słońce jest tym, co nazwalibyśmy centrum galaktyki. Widzimy, że masz inne znaczenie tego terminu.

Pytający: Tak. W naszej nauce termin galaktyka odnosi się do soczewkowatego układu gwiazd, który zawiera miliony gwiazd, a to miało miejsce wcześniej w naszej komunikacji, ten obszar zamieszania. Cieszę się, że udało mi się to wyjaśnić.

Używając terminu galaktyka w sensie, który właśnie wam podałem, odnoszącego się do soczewkowego układu gwiazd, który zawiera miliony gwiazd, czy wiecie o ewolucji w innych galaktykach poza tą?

Ra: Jestem Ra. Jesteśmy świadomi życia w nieskończonej ilości. Masz rację w tym założeniu.

Pytający: Czy możesz mi powiedzieć, czy rozwój życia w innych galaktykach jest podobny do postępu w tej?

Ra: Jestem Ra. Progresja jest nieco zbliżona do tego samego, asymptotycznie* zbliża się do zgodności w nieskończoności. Swobodny wybór tego, co nazywacie układami galaktycznymi, powoduje zmiany o bardzo małej naturze od jednej z waszych galaktyk do drugiej.

Pytający: I wtedy Prawo Jedności jest naprawdę uniwersalne w tworzeniu postępu w kierunku ósmej gęstości, czyli oktawy, we wszystkich galaktykach. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się. Istnieją nieskończone formy, nieskończone zrozumienia, ale postęp jest jeden.

Pytający: Zakładam, że nie jest konieczne, aby jednostka rozumiała Prawo Jedności, aby przejść z trzeciej do czwartej gęstości. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jest absolutnie konieczne, aby istota świadomie zdała sobie sprawę, że nie rozumie, aby można ją było zebrać. Zrozumienie nie należy do tej gęstości.

Pytający: To jest bardzo ważny punkt. Użyłem złego słowa. Chodziło mi o to, że wierzę, iż nie jest konieczne, aby istota była świadoma Prawa Jedności, aby przejść z trzeciej do czwartej gęstości.

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: W jakim punkcie gęstości jest konieczne, aby istota była świadoma Prawa Jedności, aby się rozwijać?

Ra: Jestem Ra. Zbiory w piątej gęstości są tymi, których wibracyjne zniekształcenia świadomie akceptują zaszczyt/obowiązek Prawa Jedności. Ta odpowiedzialność/zaszczyt jest podstawą tej wibracji.

Pytający: Czy możesz mi powiedzieć trochę więcej na temat tej koncepcji zaszczytu/odpowiedzialności?

Ra: Jestem Ra. Każda odpowiedzialność to zaszczyt; każdy zaszczyt, odpowiedzialnością.

Pytający: Chcę zadać raczej wątpliwe pytanie. Mogę tego nie umieścić w książce. Zastanawiałem się, czy okaleczenia bydła, których obecnie doświadczamy w całym kraju i gdzie indziej, mogą zostać przez Ciebie wyjaśnione.

Ra: Jestem Ra. Większa część waszych tak zwanych okaleczeń ma miejsce zgodnie ze sposobem [życia] waszych istot drugiej gęstości, które żywią się padliną. Część z tych tak zwanych okaleczeń to te, które można nazwać typem wielowymiarowym: konstrukty form myślowych wykorzystujące różne części, aby żyć i być w trzeciej gęstości.

Pytający: Skąd się biorą te formy myślowe?

Ra: Jestem Ra. To jest bardzo niejednoznaczne pytanie. Postaramy się jednak odpowiedzieć. Po pierwsze, pochodzą od Stwórcy. Po drugie, pochodzą one z tego, co możesz nazwać myślą niższego astralnego planu wewnętrznego. Po trzecie, w kompleksie konstruktu wizualizacji znajdują się one częściowo pod skorupą waszej planety.

Pytający: Czy są one jakiejś jednej konkretnej formy?

Ra: Jestem Ra. Te istoty mogą przybierać dowolną formę myślową związaną z uczuciem strachu lub przerażenia.

Pytający: Czy te formy myślowe są w stanie atakować tylko bydło, czy też mogą atakować ludzi?

Ra: Jestem Ra. Te formy myślowe nie mogą atakować istot trzeciej gęstości.

Pytający: Dziękuję. Czy możesz mi opowiedzieć o srebrnych pyłkach, które czasami znajdowaliśmy na naszych twarzach lub gdzie indziej?

Ra: Jestem Ra. Te, o których mówisz, są materializacją subiektywnie zorientowanego drogowskazu wskazującego jednemu kompleksowi umysłu/ciała/ducha, a nie innemu, znaczenie o charakterze subiektywnym.

Pytający: Kto tworzy srebrne pyłki? Czy są prawdziwe?

Ra: Jestem Ra. Wyobraź sobie, jeśli chcesz, rosnący potencjał uczenia się/nauczania. W pewnym momencie zostanie podany znak wskazujący na stosowność lub znaczenie tej nauki/nauczania. Sama istota we współpracy z wewnętrznymi płaszczyznami tworzy dowolny drogowskaz, który jest dla niej najbardziej zrozumiały lub zauważalny.

Pytający: Mówisz, że my sami je tworzymy?

Ra: Jestem Ra. Istoty świadomie ich nie tworzą. Tworzą je korzenie kompleksu umysłu, który dotknął w zrozumieniu, inteligentnej nieskończoności.

Pytający: Dziękuję. Czy możesz podać krótki opis warunków w czwartej gęstości?

Ra: Jestem Ra. Prosimy was o rozważenie, kiedy mówimy, że nie ma słów by pozytywnie opisać czwartą gęstość. Możemy tylko wyjaśnić, czym nie jest i w przybliżeniu, czym jest. Poza czwartą gęstością nasza zdolność staje się coraz bardziej ograniczona, aż zabraknie nam słów.

To, czym nie jest czwarta gęstość: nie jest słowami, chyba że z wyboru. Nie jest ciężkim pojazdem chemicznym do wykonywania czynności kompleksu ciała. Nie jest dysharmonią wewnątrz siebie. Nie jest dysharmonią między ludźmi. Nie mieści się w granicach możliwości spowodowania jakiejkolwiek dysharmonii.

Przybliżenia pozytywnych stwierdzeń: jest to płaszczyzna typu dwunożnego pojazdu, który jest znacznie gęstszy i bardziej tętni życiem. Jest to płaszczyzna, na której jest się świadomym myśli innych jaźni. Jest to płaszczyzna, na której jest się świadomym wibracji innych jaźni. Jest to płaszczyzna współczucia i zrozumienia smutków trzeciej gęstości. To płaszczyzna dążąca do mądrości lub światła. Jest to płaszczyzna, w której wyraźne są indywidualne różnice, chociaż automatycznie harmonizowane z konsensusem grupowym.

Pytający: Czy mógłbyś zdefiniować słowo gęstość, w taki sobsób w jaki go używaliśmy, aby dać nam nieco lepsze pojęcie o koncepcie tego terminu, kiedy jest przez ciebie używany?

Ra: Jestem Ra. Termin gęstość jest, jak byście to nazwali, terminem matematycznym. Najbliższą analogią jest muzyka, gdzie po siedmiu nutach na twojej zachodniej skali, jeśli wolisz, ósma nuta rozpoczyna nową oktawę. W waszej wielkiej oktawie istnienia, którą z wami dzielimy, jest siedem oktaw czyli gęstości. W każdej gęstości jest siedem sub-gęstości. W każdej sub-gęstości siedem sub-sub-gęstości i tak dalej w nieskończoność.

Pytający: Zauważyłem, że wykorzystany przez nas czas to nieco ponad godzinę. Wolałbym kontynuować, ale w tym momencie chcę zapytać o stan tego instrumentu.

Ra: Jestem Ra. Ten instrument jest w równowadze. Jeśli chcesz, można kontynuować.

Pytający: W porządku. Kontynuując to, o czym właśnie rozmawialiśmy, mianowicie gęstości: rozumiem więc, że każda gęstość ma siedem sub-gęstości, które znowu mają siedem sub-gęstości, które znowu mają siedem sub-gęstości. To rozszerza się w niezwykle szybkim tempie, gdy rzeczy są zwiększane do siódmej potęgi. Czy to oznacza, że na jakimkolwiek poziomie gęstości dzieje się wszystko co możesz sobie pomyśleć? I dzieje się wiele rzeczy, o których nigdy nie myślałeś... czy istnieją... wszystko się dzieje... to jest zagmatwane...

Ra: Jestem Ra. Z Twojego pomieszania wybieramy koncepcję, z którą się zmagasz, czyli nieskończone możliwości. Każdy kompleks możliwości/prawdopodobieństwa można uznać za istniejący.

Pytający: Czy to, co robimy, kiedy myślimy o możliwościach, które mogą się wydarzyć - powiedzmy fantazje - stają się realne w tych gęstościach?

Ra: Jestem Ra. To zależy od natury fantazji. To jest obszerny temat. Być może najprostszą rzeczą, jaką możemy powiedzieć, jest to, że jeśli fantazje, jak je nazywacie, to takie, które przyciągają do jaźni, staje się to rzeczywistością dla jaźni. Jeśli jest to ogólne marzenie kontemplacyjne, może to wkroczyć w nieskończoność kompleksów możliwości/prawdopodobieństwa i wystąpić gdzie indziej, nie mając żadnego szczególnego przywiązania do pól energetycznych twórcy.

Pytający: Aby to trochę wyjaśnić, gdybym mocno marzył o budowie statku, czy zdarzy się to w jednej z tych innych gęstości?

Ra: Jestem Ra. Tak by się stało, mogłoby się wydarzyć lub się wydarzy.

Pytający: A jeśli, powiedzmy, istota marzy o walce, powiedzmy, z inną istotą, czy to się stanie?

Ra: Jestem Ra. W tym przypadku fantazja istoty dotyczy jaźni oraz innej jaźni; to wiąże formę myślową z kompleksem możliwości/prawdopodobieństwa związanym z jaźnią, która jest twórcą tej formy myślowej. To z kolei zwiększyłoby możliwość/prawdopodobieństwo doprowadzenia tego do wystąpienia w trzeciej gęstości.

Pytający: Czy grupa Oriona używa tej zasady do tworzenia warunków dostosowanych do ich celów?

Ra: Jestem Ra. Odpowiemy bardziej szczegółowo niż zadane pytanie. Grupa Oriona wykorzystuje sny na jawie o wrogiej lub innej negatywnej wibracyjnej naturze, aby zasilić lub wzmocnić te formy myślowe.

Pytający: Czy kiedykolwiek używają, powiedzmy, gratyfikacji ciała fizycznego, aby wzmocnić takie marzenia na jawie?

Ra: Jestem Ra. Są w stanie to zrobić tylko wtedy, gdy po stronie odbierającego kompleksu umysłu/ciała/ducha istnieje silna zdolność postrzegania form myślowych. Można to nazwać niezwykłą cechą, ale rzeczywiście była to metoda stosowana przez istoty Oriona.

Pytający: Wielu wędrowców przybywających na tę planetę teraz i w niedalekiej przeszłości - czy podlegają myślom Oriona?

Ra: Jestem Ra. Jak powiedzieliśmy wcześniej, wędrowcy stają się całkowicie istotami trzeciej gęstości w kompleksie umysłu/ciała. Szansa na taki wpływ jest tak samo duża dla istoty wędrowca, jak dla kompleksu umysłu/ciała/ducha tej sfery planetarnej. Jedyna różnica występuje w kompleksie duchowym, który, jeśli chce, ma zbroję światła, co pozwala mu wyraźniej rozpoznać to, co nie jest takie, czego właściwie pożądałby kompleks umysłu/ciała/ducha. To nic więcej jak uprzedzenie i nie można go nazwać zrozumieniem.

Ponadto wędrowiec jest w swoim własnym kompleksie umysłu/ciała/ducha, mniej zniekształcony w kierunku, powiedzmy, przebiegłości pozytywnych/negatywnych dezorientacji trzeciej gęstości. Dlatego często nie rozpoznaje tak łatwo, jak bardziej negatywna jednostka, negatywnej natury myśli lub istoty.

Pytający: Czy zatem wędrowcy, gdy inkarnują się tutaj, byliby, powiedzmy, priorytetowymi celami grupy Oriona?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: A jeśli wędrowiec zostałby skutecznie naruszony przez grupę Oriona, co by się stało z tym wędrowcem podczas zbiorów?

Ra: Jestem Ra. Gdyby istota wędrowca wykazała poprzez działanie negatywną orientację w stosunku do innych jaźni, byłaby, jak powiedzieliśmy wcześniej, złapana w wibrację planetarną i po zebraniu prawdopodobnie powtórzyłaby ponownie główny cykl trzeciej gęstości jako istota planetarna. To będzie ostatnie pełne pytanie tej sesji.

Czy jest jakieś krótkie pytanie, na które możemy odpowiedzieć przed zamknięciem sesji?

Pytający: Tylko takie, czy instrument może czuć się bardziej komfortowo?

Ra: Jestem Ra. Ten instrument czuje się tak komfortowo, jak to tylko możliwe, biorąc pod uwagę zniekształcenia słabości jego kompleksu ciała. Jesteście sumienni.

Jestem Ra. Zostawiam was w miłości i świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Idźcie więc naprzód, radując się mocą i pokojem Jednego Stwórcy. Adonai.

17 ⇒

⇐ 15

Powrót do góry

Pierwotne książki Prawa Jedności są objęte prawami autorskimi; 1982, 1984, 1998 L/L Research. Książki Kontakt z Ra są objęte prawami autorskimi; 2018 L/L Research i Tobey Wheelock.
Prawa autorskie do tej witryny; 2003–2024 Tobey Wheelock.

Pytania? Komentarze? Napisz do mnie: tw małpa law of one kropka info.