75 ⇒

⇐ 73

Prawo Jedności Sesja 74

Ukryj menu

28 października 1981

Ra: Jestem Ra. Pozdrawiam was w miłości i w świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Komunikujemy się teraz.

Pytający: Czy mógłbyś najpierw podać mi stan instrumentu?

Ra: Jestem Ra. Jest tak jak wcześniej stwierdzono.

Pytający: Zanim przejdę do nowego materiału, w ostatniej sesji zdaje się, że był mały błąd, który wtedy poprawiłem mający związek ze stwierdzeniem "żadna praca nie pochodzi od niej, ale tylko przez nią." Czy był to błąd w przekazie? Albo co spowodowało ten problem?

Ra: Jestem Ra. Ten instrument, chociaż w pełni otwarty na nasz kontakt wąskopasmowy, czasami doświadcza nagłego wzmocnienia zniekształcenia, które nazywacie bólem. To chwilowo osłabia kontakt. Ten rodzaj zwiększonego zniekształcenia pojawiał się w cielesnym kompleksie tego instrumentu z większą częstotliwością w okresie, który można nazwać poprzednimi dwoma tygodniami. Chociaż zwykle nie jest to zjawisko, które powoduje trudności w transmisji, w poprzedniej pracy miało to miejsce dwukrotnie. Za każdym razem konieczne było poprawienie lub korygowanie kontaktu.

Pytający: Czy mógłbyś opisać stan transu, ponieważ jestem nieco zdezorientowany, jeśli chodzi o to, w jaki sposób ból w transie może wpływać na instrument, ponieważ uważałem, że nie będzie uczucia bólu kompleksu ciała w stanie transu?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się. Instrument nie ma świadomości tego lub innych doznań. Jednak my z Ra używamy kompleksu fizycznego aktywowanego żółtego promienia jako kanału, przez który możemy mówić. Ponieważ kompleks umysłu/ciała/ducha instrumentu oddaje tę fizyczną powłokę w nasze utrzymanie, jest on precyzyjnie dostosowany do naszego kontaktu.

Jednakże zniekształcenie, które nazywasz bólem, gdy jest wystarczająco silne, nie pozwala na prawidłowy kontakt i — gdy zwiększone zniekształcenie jest gwałtowne — może powodować drganie strojenia kanału. To strojenie musi być następnie skorygowane, co możemy zrobić, ponieważ instrument swobodnie daje nam taką możliwość.

Pytający: Na poprzedniej sesji pojawiło się pytanie dotyczące archetypowego umysłu, na które nie udzielono pełnej odpowiedzi. Chciałbym kontynuować odpowiedź na to pytanie. Czy mógłbyś to kontynuować, czy będzie konieczne, abym ponownie przeczytał całe pytanie?

Ra: Jestem Ra. Zgodnie z ogólną praktyką dobrze jest wibrować zapytanie w tej samej przestrzeni/czasie, w której pożądana jest odpowiedź. Jednakże w tym przypadku jest dla nas do przyjęcia, aby w tym miejscu w nagraniu tych dźwiękowych kompleksów wibracyjnych umieścić notatkę odnoszącą się do położenia zapytania we wcześniejszych pracach.*

Pytanie, choć przemyślane, w pewnym stopniu odbiega od uświadomienia sobie natury archetypowego umysłu. Nie możemy nauczać/uczyć się za innych w takim stopniu, że stajemy się uczniem/nauczycielami. Dlatego zrobimy kilka ogólnych uwag na ten interesujący temat i pozwolimy pytającemu rozważyć i doprecyzować wszelkie zapytania.

Umysł archetypowy można zdefiniować jako umysł właściwy dla Logosu tej sfery planetarnej. W ten sposób, w przeciwieństwie do wielkiego kosmicznego wszechumysłu, zawiera on materiał, który Logos chciał zaoferować jako udoskonalenia wielkiej kosmicznej istoty. Umysł archetypowy jest zatem tym, który zawiera wszystkie aspekty, które mogą wpływać na umysł lub doświadczenie.

Magik został nazwany jako znaczący archetyp. Nie zauważono jednak, że ta część archetypowego umysłu nie reprezentuje części głębokiej podświadomości, ale świadomy umysł, a zwłaszcza wolę. Archetyp nazywany przez niektórych Najwyższą Kapłanką jest zatem odpowiednikiem zdolności intuicyjnej lub podświadomej.

Przyjrzyjmy się zatem istocie taką, jaką jest w relacji z umysłem archetypowym. Możesz rozważyć możliwości wykorzystania korespondencji między umysłem/ciałem/duchem w mikrokosmosie a archetypicznym umysłem/ciałem/duchem blisko zbliżającym się do Stwórcy.

Na przykład w waszym rytuale odprawianym w celu oczyszczenia tego miejsca używacie określenia „Ve Geburah”. Jest to prawidłowe założenie, że jest to część lub aspekt Jednego Nieskończonego Stwórcy. Istnieją jednak różne powiązania z umysłem archetypowym, które adept może coraz bardziej dopracowywać. „Ve Geburah” to odpowiednik [Archanioła] Michała, Marsa, pozytywu, męskości. „Ve Gedulah” odpowiada Jowiszowi, kobiecości, negatywności, tej części Drzewa Życia, którego dotyczy Uriel.

Moglibyśmy iść naprzód z coraz większymi udoskonaleniami tych dwóch podejść do archetypowego umysłu. Moglibyśmy omówić korespondencje kolorów, związki z innymi archetypami i tak dalej. To jest praca adepta, a nie nauczyciela/ucznia.

Możemy jedynie zasugerować, że istnieją systemy studiów, które mogą odnosić się do aspektów archetypowego umysłu i dobrze jest wybrać jeden i uważnie go studiować. Lepiej byłoby, gdyby adept wyszedł poza to, co zostało napisane i stworzył takie korespondencje, aby archetyp mógł być przywoływany do woli.

[Pomiędzy końcem tej odpowiedzi a początkiem kolejnego pytania jest 34-sekundowa przerwa.]

Pytający: Mam tutaj pytanie, na które odpowiem i pozwolę Ci poprawić. Widzę, że dyscypliny osobowości zasilają centrum energii promienia indygo i wpływają na moc białego maga, odblokowując niższe centra energii i pozwalając na swobodny przepływ wznoszącego się spiralnie światła, aby dotrzeć do centrum indygo. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Nie.

Pytający: Czy mógłbyś mnie poprawić?

Ra: Jestem Ra. Centrum indygo jest rzeczywiście najważniejsze w pracy adepta. Niemniej jednak nie jest w stanie, bez względu na to jak jest skrystalizowane, skorygować w jakimkolwiek stopniu nierównowagę lub blokady w innych centrach energetycznych. Muszą być usuwane kolejno od czerwieni w górę.

Pytający: Nie jestem pewien, czy to rozumiem. Pytanie brzmi: „W jaki sposób dyscypliny osobowości zasilają centrum energii promienia indygo i wpływają na moc białego maga?”* Czy to pytanie ma sens?

Ra: Jestem Ra. Tak.

Pytający: Czy mógłbyś na to odpowiedzieć?

Ra: Jestem Ra. Chętnie odpowiemy na to pytanie. Zrozumieliśmy, że poprzednie zapytanie ma inne znaczenie.

Promień indygo to promień adepta. Duża część odpowiedzi, których szukasz, znajduje się w tym zdaniu. Istnieje identyfikacja pomiędzy krystalizacją tego centrum energetycznego a poprawą pracy umysłu/ciała/ducha, gdy zaczyna on wykraczać poza przestrzenno/czasowe równoważenie i wchodzić w połączone królestwa przestrzeni/czasu i czasu/przestrzeni.

Pytający: Zobaczmy, czy mam tu błędne zdanie na temat wpływu dyscypliny osobowości. Zakładałem, że dyscyplina osobowości, aby, powiedzmy, mieć zrównoważoną postawę wobec innej istoty, odpowiednio oczyści i zrównoważy, do pewnego stopnia, centrum energii pomarańczowego promienia. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Nie możemy powiedzieć, że mówisz niepoprawnie, ale tylko ciut mniej niż całkowicie. Zdyscyplinowana osobowość, w konfrontacji z inną jaźnią, ma wszystkie centra zbalansowane zgodnie ze swoją unikalną równowagą. W ten sposób inna jaźń patrzy w lustro, widząc siebie.

Pytający: Zatem, dyscypliny osobowości postrzegam jako nadrzędną pracę każdego, kto uświadomił sobie proces ewolucji. Czy mam rację w tym stwierdzeniu?

Ra: Jestem Ra. Całkiem.

Pytający: To co staram się zrozumieć to to, w jaki sposób te dyscypliny wpływają na centra energetyczne i moc, że tak powiem, białego maga. Czy mógłbyś . . . powiesz mi jak to działa?

Ra: Jestem Ra. Serce dyscypliny osobowości jest trojakie:

Po pierwsze, poznaj siebie.

Po drugie, zaakceptuj siebie.

Po trzecie, zostań Stwórcą.

Trzeci krok to ten krok, który po wykonaniu czyni kogoś najpokorniejszym sługą wszystkiego, o przejrzystej osobowości i całkowicie zdolnego do poznania i zaakceptowania innych jaźni.

W związku z pogonią za magicznym działaniem, ciągła dyscyplina osobowości wymaga od adepta poznania siebie, zaakceptowania siebie i w ten sposób oczyszczenia ścieżki do wielkiej bramy indygo do Stwórcy. Stać się Stwórcą to stać się wszystkim co jest. Nie ma więc osobowości w tym sensie, w jakim adept rozpoczyna swoją naukę/nauczanie. Gdy świadomość promienia indygo staje się bardziej krystaliczna, można wykonać więcej pracy; można więcej wyrazić z inteligentnej nieskończoności.

Pytający: Stwierdziłeś, że służba innym ma potencjał zaalarmowania wielkiej masy światła. Czy mógłbyś dokładnie opisać, jak to działa i jakie byłyby tego zastosowania?

Ra: Jestem Ra. Istnieją kompleksy wibracyjne dźwięku, które działają podobnie do wybierania numeru telefonu. Kiedy są odpowiednio wibrowane wraz z towarzyszącą im wolą i koncentracją, to tak, jakby wielu na waszych metafizycznych lub wewnętrznych planach otrzymało telefon. Na to wezwanie odpowiadają swoją uwagą skierowaną na twoją pracę.

Pytający: Tych jest wiele. Te najbardziej oczywiste w naszym społeczeństwie to te używane w kościele, a nie te używane przez adepta magii. Jaka jest różnica w działaniu tych używanych, powiedzmy, w kościele, w naszych różnych kościołach, a tymi specyficznie magicznymi zaklęciami używanymi przez adepta?

Ra: Jestem Ra. Gdyby wszyscy w waszych kościołach byli adeptami świadomie pełnymi woli, poszukiwania, koncentracji, świadomej wiedzy o powołaniu, nie byłoby różnicy. Skuteczność wezwania jest funkcją magicznych właściwości tych, którzy wzywają; to znaczy ich pragnienie poszukiwania pożądanego odmiennego stanu świadomości.

Pytający: Wybierając ochronny rytuał ostatecznie zgodziliśmy się na Rytuał Wypędzenia Mniejszego Pentagramu. Zakładam, że te dźwiękowe kompleksy wibracyjne są rodzajem, o którym mówisz, aby zaalarmować tych na planach wewnętrznych. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Zgadza się.

Pytający: Gdybyśmy skonstruowali własny rytuał ze słów użytych po raz pierwszy w sekwencji ochrony, jaka byłaby względna wartość tego w odniesieniu do rytuału, który wybraliśmy?

Ra: Jestem Ra. Byłaby mniejsza. Przy konstruowaniu rytuału dobrze jest przestudiować istniejące dzieła pisane, ponieważ nazwy pozytywnej mocy, czyli w służbie innym, są dostępne.

Pytający: Dokonam analogii głośności dzwonienia telefonu w stosowaniu rytuału jako skuteczności praktykujących stosujących ten rytuał. A zatem widzę kilka rzeczy wpływających na skuteczność rytuału: po pierwsze, chęć praktykujących do służenia, ich zdolność do przywoływania magicznej osobowości, ich zdolność do wizualizacji podczas wykonywania rytuału. I pozwól, że zapytam Cię o relatywne znaczenie tych elementów i jak każdy z nich można zintensyfikować?

Ra: Jestem Ra. To zapytanie graniczy z nadmierną szczegółowością. Dla adepta najważniejsze jest, aby poczuł swój własny rozwój jako nauczyciel/uczeń.

Możemy tylko powiedzieć, że poprawnie domyślasz się najważniejszego znaczenia magicznej osobowości. To samo w sobie jest badaniem. Z odpowiednią wolą emocjonalną, polaryzacją i czystością, praca może być wykonywana z lub bez odpowiednich kompleksów wibracji dźwięku. Jednakże nie ma potrzeby używania tępego narzędzia, gdy skalpel jest dostępny.

Pytający: Zakładam, że powodem, dla którego stosowane wcześniej rytuały są skuteczne, jest to, że te słowa zbudowały inklinacje w świadomości tych, którzy pracowali w tych obszarach, tak że ci, którzy są zniekształceni w umyśle, których szukamy, zareagują na odcisk w świadomości tych serii słów. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Jest to, w dużej mierze, poprawne. Wyjątkiem jest brzmienie niektórych samogłosek w tym, co nazywacie waszym hebrajskim i niektórych w tym, co nazywacie waszym sanskrytem. Te kompleksy wibracji dźwiękowych mają moc przed czasem i przestrzenią i reprezentują konfiguracje światła, które zbudowały wszystko, co istnieje.

Pytający: Dlaczego te dźwięki mają tę właściwość?

Ra: Jestem Ra. Zależność w zespole wibracyjnym jest matematyczna.

W tej chwili mamy wystarczająco dużo przekazanej energii na jedno pełne zapytanie.

Pytający: Jak użytkownicy tych dźwięków, sanskrytu i hebrajskiego, ustalili, co to za dźwięki?

Ra: Jestem Ra. W przypadku Hebrajczyków istota znana jako Jahwe wspomogła tę wiedzę poprzez odcisk na materiale kodu genetycznego, który stał się językiem, jak go nazywacie.

W przypadku sanskrytu wibracje dźwiękowe są czyste z powodu braku wcześniejszego, jak to nazywacie, alfabetu czy nazywania liter. W ten sposób kompleksy wibracji dźwiękowych wydawały się układać na swoim miejscu tak jak z Logosu. To była bardziej, powiedzmy, naturalna lub niewspomagana sytuacja lub proces.

W tym momencie odnotowywaliśmy incydent w poprzedniej pracy, w którym nasz kontakt był przez krótki czas nieprawidłowo umieszczony, a następnie poprawiony. W ćwiczeniu ognia możesz zobaczyć początkową spiralę w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara od centrum energii zielonego promienia, przez ramiona i głowę, następnie przez łokcie, a następnie do lewej ręki. Kanał został poprawiony przed zakończeniem pozostałej części tej odpowiedzi.

Czy w tej chwili jest krótkie zapytanie?

Pytający: Czy jest coś, co możemy zrobić, by instrument czuł się bardziej komfortowo lub by poprawić kontakt?

Ra: Jestem Ra. Wszystko jest dobrze. Instrument nadal cierpi z pewnym bólem, jak nazywacie to zniekształcenie. Obszar szyi pozostaje najbardziej zniekształcony, chociaż zmiany były w niewielkim stopniu pomocne. Ustawienia są dobre.

Zostawilibyśmy was teraz, moi przyjaciele, w miłości i w świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Idźcie więc, chlubiąc się i radując w mocy i pokoju Jednego Nieskończonego Stwórcy. Adonai.

75 ⇒

⇐ 73

Powrót do góry

Pierwotne książki Prawa Jedności są objęte prawami autorskimi; 1982, 1984, 1998 L/L Research. Książki Kontakt z Ra są objęte prawami autorskimi; 2018 L/L Research i Tobey Wheelock.
Prawa autorskie do tej witryny; 2003–2024 Tobey Wheelock.

Pytania? Komentarze? Napisz do mnie: tw małpa law of one kropka info.