91 ⇒

⇐ 89

Prawo Jedności Sesja 90

Ukryj menu

19 czerwca 1982

Ra: Jestem Ra. Pozdrawiam was w miłości i w świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Komunikujemy się teraz.

Pytający: Najpierw proszę o podanie stanu instrumentu.

Ra: Jestem Ra. Deficyt energii kompleksu fizycznego jest nieco zwiększony przez ciągłe zniekształcenia w kierunku bólu. Poziomy energii witalnej są takie, jak wcześniej stwierdzono, z nieznacznymi wahaniami między zapytaniami.

Pytający: Czy mógłbyś mi opowiedzieć o obecnej sytuacji w odniesieniu do naszych towarzyszy z czwartej i piątej gęstości?

Ra: Jestem Ra. Liga towarzyszy czwartej gęstości towarzyszy waszej grupie. Przyjaciel z piątej gęstości, w tym węźle przestrzeni/czasu, pracuje wyłącznie w swojej własnej gęstości.

Pytający: W jaki sposób te konkretne istoty czwartej gęstości przedostają się ze swojego miejsca pochodzenia na naszą pozycję?

Ra: Jestem Ra. Mechanizm wzywania został już wcześniej zbadany.* Gdy dochodzi do zniekształcenia, które może być negatywnie skojarzone, następuje to wezwanie.

Ponadto światło, o którym mówiliśmy, emanujące z prób służenia innym w dość jasnym i klarownym sensie, jest innym rodzajem wezwania, ponieważ reprezentuje to, co wymaga równoważenia przez pokusę.

Po trzecie, istniały pewne drogi do kompleksów umysłu/ciała/ducha tej grupy, które zostały udostępnione przez waszego przyjaciela z piątej gęstości.

Pytający: Właściwie moje pytanie dotyczyło tego, jak się tu dostają? Jakimi środkami przemieszczania się?

Ra: Jestem Ra. W mechanizmie wzywania ruch jest taki, jakiego można by się spodziewać; to znaczy, że istoty znajdują się pod waszym planetarnym wpływem i po przejściu przez sieć kwarantanny mogą swobodnie odpowiedzieć na takie wezwanie.

Pokusy są oferowane przez te negatywne istoty z tego co nazwalibyście waszymi wewnętrznymi płaszczyznami. Na tych, powiedzmy, ciemnych aniołach zrobiła wrażenie ścieżka służby sobie oferowana przez tych, którzy przeszli kwarantannę w dawnych czasach. I te istoty, podobnie jak wasze anielskie obecności pozytywnej natury, są gotowe do przemieszczania się myślami po wewnętrznych planach tego planetarnego wpływu działając z czasu/przestrzeni do przestrzeni/czasu.

Mechanizm istoty z piątej gęstości przebiega od gęstości do gęstości i ma magiczny charakter. Czwarta gęstość, sama z siebie, nie jest w stanie zbudować autostrady do sieci energetycznej. Jest jednak zdolna do wykorzystania tego, co zostało pozostawione w stanie nienaruszonym. Te istoty są, ponownie, istotami Oriona z czwartej gęstości.

Pytający: Wcześniej stwierdziłeś, że istoty piątej gęstości są podobne do nas w trzeciej gęstości na planecie Ziemia, ale nie czwarta gęstość. Czy mógłbyś opisać istoty z czwartej gęstości i powiedzieć mi, dlaczego nie przypominają nas?

Ra: Jestem Ra. Opis musi być powstrzymany zgodnie z Prawem Pomieszania. Przyczyną różnorodności tak zwanych pojazdów fizycznych jest pozostała różnorodność spuścizny po fizycznych formach pojazdów drugiej gęstości. Proces tego, co nazywacie ewolucją fizyczną, nadal ma wpływ na czwartą gęstość. Dopiero wtedy, gdy Drogi Mądrości zaczną udoskonalać moc tego, co można luźno nazwać myślą, forma manifestacji kompleksu fizycznego jest bliższa świadomości.

Pytający: No cóż, jeśli populacja tej planety obecnie wygląda podobnie do bytów piątej gęstości, zastanawiałem się, dlaczego tak jest? Jeśli dobrze cię rozumiem, proces ewolucji normalnie polegałby na tym, że trzecia gęstość przypominałaby tę, z której wyewoluowała w drugiej gęstości, a następnie udoskonalałaby się w czwartej, a potem znowu w piątej stając się tym, jak wygląda populacja tej planety w trzeciej. Dlaczego ta planeta… Wydaje mi się, że ta planeta wyprzedza samą siebie w tym, jak wygląda kompleks umysłu/ciała/ducha, czy też kompleks ciała. Jaki jest tego powód?

Ra: Jestem Ra. Twoje zapytanie jest oparte na błędnym przekonaniu. Czy chcesz, abyśmy skomentowali, czy chcesz zadać ponownie pytanie?

Pytający: Proszę skomentować moje błędne przekonanie, jeśli to możliwe.

Ra: Jestem Ra. W piątej gęstości manifestacja kompleksu fizycznego jest coraz bardziej pod kontrolą kompleksu świadomego umysłu. Dlatego istota z piątej gęstości może rozpuścić jedną manifestację i stworzyć inną. W konsekwencji wybór istoty piątej gęstości lub kompleksu istot, które chcą komunikować się z waszymi ludźmi, będzie przypominał kompleksy fizyczne, chemiczne pojazdy żółtego promienia waszych ludzi.

Pytający: Rozumiem. Bardzo z grubsza, gdybyś przeniósł istotę trzeciej gęstości z jakiejś innej planety na tę planetę, z grubsza, jaki procent wszystkich tych, których Ra znają, wyglądałby na tyle jak te istoty z Ziemi, aby pozostać niezauważonym w tłumie?

Ra: Jestem Ra. Może pięć procent.

Pytający: Zatem we wszechświecie występuje ekstremalna różnorodność formy wehikułu fizycznego trzeciej gęstości. Zakładam, że dotyczy to również czwartej gęstości. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Tak właśnie jest. Przypominamy, że jest to wielki teoretyczny dystans między żądaniem, aby istoty nieskończonego stworzenia były niezauważalnie podobne do siebie, a obserwowaniem tych znaków, które można nazwać ludzkimi, a które określają trzecio-gęstościowe cechy samoświadomości: grupowanie się w pary, grupy społeczne i rasy; oraz dalsze charakterystyczne sposoby wykorzystania samoświadomości do udoskonalania i poszukiwania znaczenia otoczenia.

Pytający: Zatem, w ramach wiedzy Ra o formach fizycznych trzeciej gęstości, jaki procent byłby na tyle podobny do fizycznej formy tej planety, że przyjęlibyśmy, że istota jest człowiekiem, chociaż trochę się różni? Musiałoby to być bardzo zgrubne, ponieważ moja definicja jest bardzo ogólna.

Ra: Jestem Ra. Odsetek ten jest wciąż mały, może trzynaście do piętnastu procent ze względu na zdolności różnych form życia drugiej gęstości do wykonywania każdej funkcji niezbędnej do pracy w trzeciej gęstości. W ten sposób należałoby zaobserwować zachowanie wskazujące na samoświadomość i celową interakcję z czującą atmosferą wokół istoty, a nie te cechy, które znajomo kojarzą się waszym ludziom z człowieczeństwem waszej formy trzeciej gęstości.

Pytający: A zatem moja linia zadawania pytań... próbuję nawiązać do powstania różnych Logosów i ich oryginalnego wykorzystania systemu archetypów w ich stworzeniu i przepraszam za ewentualny brak skuteczności w robieniu tego, ale uważam to za nieco trudne. Otóż, dla tego konkretnego Logosu na początku, przed jego stworzeniem pierwszej gęstości, czy archetypowy system, który wybrał dla swoich kreacji, zawierał formy, które miały ewoluować, w szczególności ludzką formę trzeciej gęstości, czy też było to w ogóle związane z archetypową koncepcją?

Ra: Jestem Ra. Wybór formy poprzedza ukształtowanie się archetypowego umysłu. Gdy Logos tworzy swój plan ewolucji, przyodziewa świadomością [inwestuje] wybraną formę.

Pytający: Czy był jakiś powód do wybierania form, które wyewoluowały na tej planecie, a jeśli tak, to jaki?

Ra: Jestem Ra. Nie jesteśmy do końca pewni, dlaczego nasz Logos i kilka sąsiednich Logosów o mniej więcej tej samej przestrzeni/czasie kwitnienia wybrało dwunożną, wyprostowaną formę małp drugiej gęstości. Naszym przypuszczeniem było — którym dzielimy się z wami, dopóki zdajecie sobie sprawę, że jest to tylko opinia — że nasz Logos był zainteresowany, powiedzmy, dalszym zintensyfikowaniem procesu zasłaniania poprzez ofiarowanie formie trzeciej gęstości prawie pewnego prawdopodobieństwa na rozwój mowy, które ma całkowite pierwszeństwo przed komunikacją koncepcyjną lub telepatią.

Przypuszczamy również, że tak zwany przeciwstawny kciuk był postrzegany jako doskonały sposób na zintensyfikowanie procesu zasłaniania, tak że zamiast odkrywać ponownie moce umysłu, istota trzeciej gęstości, poprzez formę swojej fizycznej manifestacji, byłaby przyciągana do tworzenia, trzymania i używania fizycznych narzędzi.

Pytający: Domyślam się, że system archetypów został wtedy wymyślony, aby jeszcze bardziej rozszerzyć te szczególne zasady. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Sformułowanie jest błędne. Prawdą jest jednak, że wyobrażenia archetypowego umysłu są dziećmi trzeciej gęstości fizycznej manifestacji formy Logosu, która stworzyła szczególną szansę ewolucyjną.

Pytający: Więc, jak rozumiem, archetypy są skrzywieniami o bardzo fundamentalnej naturze, które pod wpływem wolnej woli generują doświadczenia każdej istoty. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. Umysł archetypowy jest częścią tego umysłu, który informuje całe doświadczenie. Proszę przypomnij sobie definicję archetypowego umysłu jako skarbnicy tych udoskonaleń kosmicznego, czyli wszech-umysłu, dokonanych przez ten szczególny Logos i właściwych tylko temu Logosowi.

W ten sposób może być postrzegany jako jeden z korzeni umysłu, nie najgłębszy, ale z pewnością pod pewnymi względami najbardziej pouczający. Innym korzeniem umysłu, o którym należy przypomnieć, jest umysł rasowy lub planetarny, który również do pewnego stopnia informuje o konceptualizacjach każdej istoty.

Pytający: W którym momencie procesu ewolucyjnego archetypowy umysł po raz pierwszy ma wpływ na istotę?

Ra: Jestem Ra. W momencie, w którym istota, przypadkowo lub zaplanowanie, odzwierciedla archetyp, wtedy archetypowy umysł rezonuje. W ten sposób losowa aktywacja archetypowych rezonansów rozpoczyna się niemal natychmiast w doświadczeniu trzeciej gęstości. Zdyscyplinowane użycie tego narzędzia ewolucji następuje znacznie później w tym procesie.

Pytający: Jaki był ostateczny cel tego Logosu w projektowaniu archetypowego umysłu takim, jakim został zaprojektowany?

Ra: Jestem Ra. Każdy Logos pragnie stworzyć bardziej wymowny wyraz doświadczenia Stwórcy przez Stwórcę. Archetypowy umysł ma na celu zwiększenie tej zdolności do wyrażania Stwórcy wzorami bardziej podobnymi do rozłożonego ogona pawia: każdy aspekt Stwórcy jest żywy, prosty i lśni wyartykułowanym pięknem.

Pytający: Czy Ra zna archetypowy umysł jakiegoś innego Logosu, który nie jest taki sam jak ten, którego doświadczamy?

Ra: Jestem Ra. Istnieją istoty Ra, które służyły jako dalecy wędrowcy istotom innego Logosu. Doświadczenie było takim, które zachwiało zdolnościami intelektualnymi i intuicyjnymi, ponieważ każdy Logos przeprowadza eksperyment na tyle różniący się od wszystkich innych, że subtelności archetypowego umysłu innego Logosu są bardzo mętne dla rezonujących kompleksów umysłu, ciała i ducha tego Logosu.

Pytający: Wydaje się, że przez ten Logos został stworzony (w każdym razie mi się tak wydaje) duży procent istot, których zniekształcenie było w kierunku działań wojennych, w tym sensie, że mieliśmy Maldek i doświadczenie Marsa, a teraz Ziemia. Wygląda na to, że Wenus była wyjątkiem od tego, co moglibyśmy niemal nazwać regułą wojny. Czy to jest poprawne? I czy było to wyobrażone i zaplanowane w konstrukcji archetypowego umysłu – być może nie w odniesieniu szczególnie do działań wojennych, jakich doświadczyliśmy, ale do skrajnego działania na rzecz polaryzacji świadomości?

Ra: Jestem Ra. Prawdą jest, że Logos zaprojektował swój eksperyment, aby spróbować osiągnąć jak największe możliwości polaryzacji w trzeciej gęstości. To nieprawda, że Logos zaplanował typy wojny specyficzne dla waszych doświadczeń. Ta forma wyrażania wrogości jest ciekawym rezultatem, najwyraźniej towarzyszącym umiejętności tworzenia narzędzi. Wybór Logosu, aby użyć formy życia z chwytającym kciukiem, jest decyzją, do której można przypisać ten rodzaj wojny.

Pytający: Czy zatem nasz Logos miał nadzieję, że ujrzy pozytywne i negatywne zbiory z każdej gęstości aż do szóstej, zaczynając od trzeciej, jako najbardziej wydajnej formy generowania doświadczenia znanej Jemu w czasie Jego budowy tego systemu ewolucji?

Ra: Jestem Ra. Tak.

Pytający: Zatem wbudowany w podstawę archetypów jest być może mechanizm tworzenia polaryzacji w świadomości w celu służenia innym i służenia sobie. Czy to rzeczywiście prawda?

Ra: Jestem Ra. Tak. Zauważysz wiele wrodzonych uprzedzeń, które wskazują na możliwość, że jedna ścieżka jest bardziej wydajna niż druga. Taki był projekt Logosu.

Pytający: Więc mówisz, że gdy ścieżka zostanie rozpoznana, to pozytywnie lub negatywnie spolaryzowana istota może znaleźć wskazówki na swojej ścieżce, co do skuteczności tej ścieżki. Czy to jest poprawne?

Ra: Jestem Ra. To, co mówisz, jest słuszne ze względu na swoje zalety, ale nie jest powtórzeniem naszego stwierdzenia. Nasza sugestia była taka, że w empirycznym splocie każdej istoty, w jej środowisku drugiej gęstości i w korzeniach umysłu, zostały umieszczone uprzedzenia wskazujące czujnemu oku na bardziej wydajną z dwóch ścieżek. Powiedzmy, z braku bardziej precyzyjnego przymiotnika, że ten Logos ma skłonność do dobroci.

Pytający: A zatem mówisz, że bardziej wydajna z dwóch ścieżek została zasugerowana w sposób podprogowy, aby druga gęstość była ścieżką do służby innym. Mam rację?

Ra: Jestem Ra. Nie określiliśmy, która ścieżka jest bardziej wydajna. Jednak masz rację w swoim założeniu, ponieważ jesteś świadomy, że zbadałeś każdą ścieżkę szczegółowo w poprzednich zapytaniach.

Pytający: Czy to byłby powód większych pozytywnych zbiorów? Podejrzewam, że tak nie jest, ale czy byłyby Logosy, które mają większy negatywny procent zbiorów z powodu tego typu stronniczości?

Ra: Jestem Ra. Nie. Były Logosy z większym odsetkiem negatywnych zbiorów. Jednakże mechanizmy uprzedzeń nie mogą zmienić wymagań dotyczących osiągania zdatności do zbioru ani w sensie pozytywnym, ani negatywnym.

Istnieją Logosy, które oferują neutralne tło, na którym można się spolaryzować. Ten Logos postanowił tego nie robić, ale zamiast tego pozwolić, aby więcej miłości i światła Nieskończonego Stwórcy było zarówno wewnętrznie, jak i zewnętrznie widoczne i dostępne dla odczuć i konceptualizacji umysłów/ciał/duchów* poddawanych Jego opiece w eksperymentach.

Pytający: Czy były jakieś inne okoliczności, uprzedzenia, konsekwencje lub plany ustanowione przez Logos inne niż te, które omawialiśmy dla ewolucji Jego części przez gęstości?

Ra: Jestem Ra. Tak.

Pytający: Jakie one były?

Ra: Jestem Ra. Jeszcze jedna [okoliczność]; to znaczy przepuszczalność gęstości, tak że może istnieć komunikacja od gęstości do gęstości i od płaszczyzny do płaszczyzny lub subgęstości do subgęstości.

Pytający: Tak więc widzę plan ewolucji tego Logosu: zaplanowano stworzenie jak najbardziej wyrazistego doświadczenia, ale także takiego, które było nieco poinformowane w odniesieniu do Nieskończonego Stwórcy i zdolne do przyspieszenia postępu jako funkcja woli ze względu na przepuszczalność gęstości. Czy dokładnie omówiłem ogólny plan tego Logosu w odniesieniu do jego ewolucji?

Ra: Jestem Ra. Z wyjątkiem działań nieprzejawionej jaźni i działań jaźni z innymi jaźniami, byłeś dość dokładny.

Pytający: Czy zatem głównym mechanizmem kształtującym sposoby i samą istotę doświadczenia, którego tu obecnie doświadczamy, jest archetypowy umysł i archetypy?

Ra: Jestem Ra. Te zasoby są częścią tego, do czego się odnosisz.

Pytający: O co tak naprawdę pytam, za jaką część procentową są one odpowiedzialne?

Ra: Jestem Ra. Jeszcze raz prosimy, abyś rozważył, że archetypowy umysł jest częścią głębokiego umysłu. Ten umysł składa się z kilku części. Umysł może służyć jako zasób. Nazywanie archetypowego umysłu podstawą doświadczenia polega na nadmiernym uproszczeniu działań kompleksu umysłu/ciała/ducha. Praca z zapytaniem dotyczącym wartości procentowych jest zatem na tyle myląca w jakiejkolwiek formie bezpośredniej odpowiedzi, że poprosilibyśmy o ponowne pytanie.

Pytający: W porządku. I tak nie sądzę, żeby to było tak dobre pytanie.

Gdy Ra początkowo planował pomóc Egipcjanom w ich ewolucji, jaki był najbardziej lub podstawowy koncept – a także drugorzędny i trzeciorzędny, jeśli można je wymienić – które Ra chciał przekazać Egipcjanom? Innymi słowy, jaki był plan treningowy Ra lub harmonogram uświadamiania Egipcjanom tego, co było konieczne do ich ewolucji?

Ra: Jestem Ra. Przybyliśmy do waszych ludzi, aby głosić Prawo Jedności. Chcieliśmy wpoić tym, którzy chcieli dowiedzieć się o jedności, że w jedności wszystkie paradoksy są rozwiązane; wszystko, co jest złamane, zostaje uzdrowione; wszystko, co zostało zapomniane, wychodzi na jaw.

Nie mieliśmy planu nauczania, jak to nazwałeś, w tym sensie, że naszą intencją, gdy chodziliśmy pośród waszych ludzi, było zamanifestowanie tego, o co prosili ci uczeni/nauczyciele, do których przybyliśmy.

Zdajemy sobie sprawę, że ta konkretna linia zadawania pytań – to jest o naturę i architekturę archetypowego umysłu – spowodowała, że pytający podjął bezskuteczną próbę określenia względnej ważności tych pojęć. Nie możemy się uczyć/nauczać nikogo ani nie skorzystalibyśmy z tej okazji od pytającego. Niemniej jednak, skomentujemy.

Adept już wiele pracował, nie tylko w obrębie centrów energetycznych czerwonego, pomarańczowego, żółtego i zielonego, ale już w otwarciu niebieskiego i indygo. Do tego momentu archetypy funkcjonują jako wielka podstawa lub cokół zbudowanej konstrukcji lub posągu, utrzymując kompleks umysłu żywotny, wyrównany i dostępny jako zasób zawsze, gdy może zostać przywołany.

Jest moment, w którym adept podejmuje pracę. Jest to punkt, który przydaje się do jasnego i świadomego rozważenia archetypowego umysłu.

Pytający: Mam spostrzeżenie Jima na temat Archetypu pierwszego i proszę o komentarz Ra. Przeczytam to. „Matryca Umysłu jest świadomym umysłem i jest podtrzymywana przez moc ducha, symbolizowanego przez gwiazdę, która płynie do niego przez podświadomy umysł. Zawiera wolę, którą symbolizuje berło mocy w dłoni Maga. Całe stworzenie jest stworzone dzięki sile woli kierowanej przez świadomy umysł Maga, a ptak w klatce reprezentuje iluzję, w której jaźń wydaje się być uwięziona. Mag reprezentuje męskość lub blask bycia zamanifestowanym jako stworzenie, przez które porusza się każda istota.”

Ra: Jestem Ra. Ponieważ instrument ten staje się nieco zmęczony, nie będziemy rozpoczynać tej poważnej dyskusji. Prosimy o powtórzenie tej serii obserwacji na początku następnej pracy. Sugerowalibyśmy, aby każde pojęcie było omawiane oddzielnie lub, jeśli to właściwe, para pojęć była ze sobą powiązana w ramach kompleksu pojęciowego. Jest to powolna praca, ale sprawi, że ewentualna budowa kompleksów koncepcyjnych będzie przebiegać płynniej.

Gdybyśmy mieli odpowiedzieć na obserwacje przeczytane przez Ciebie w tej przestrzeni/czasie, tyle samo przestrzeni/czasu musiałoby się poświęcić na rozplątywanie różnych koncepcji dotyczących budowania tego, co było bardzo przemyślanym postrzeganiem.

Czy możemy zapytać, czy w tej chwili są jakieś krótkie pytania?

Pytający: Czy jest coś, co możemy zrobić, by instrument czuł się bardziej komfortowo lub by poprawić kontakt?

Ra: Jestem Ra. To dobrze, że przyrządy dla ramion zostały umieszczone na instrumencie. Prosimy o zachowanie ciągłej czujności wobec tych zniekształceń, które są, jeśli w ogóle, bardziej zniekształcone w kierunku choroby niż w naszym poprzednim oświadczeniu ostrzegawczym.

Wszystko w porządku, przyjaciele. Jesteście sumienni i wierni w swoich nastawieniach. Doceniamy waszą skrupulatność.

Jestem Ra. Opuszczam was teraz, radując się wesoło w miłości i świetle Jednego Nieskończonego Stwórcy. Idźcie więc naprzód, radując się mocą i pokojem Jednego Nieskończonego Stwórcy. Adonai.

91 ⇒

⇐ 89

Powrót do góry

Pierwotne książki Prawa Jedności są objęte prawami autorskimi; 1982, 1984, 1998 L/L Research. Książki Kontakt z Ra są objęte prawami autorskimi; 2018 L/L Research i Tobey Wheelock.
Prawa autorskie do tej witryny; 2003–2024 Tobey Wheelock.

Pytania? Komentarze? Napisz do mnie: tw małpa law of one kropka info.